Archiwum artykułów
16.04.2009
To nie osiemnastka, dlatego z okazji 17- lecia Gazety Żorskiej chlapnęliśmy jedynie po kawce, a na zagrychę każdy walnął po ogromnym kawałku ciasta. Żeby nie było całkiem spokojnie i grzecznie Trio PRL (Polskich Redaktorek Leworęcznych) przygotowało specjalne show taneczne na krzesłach. Treningi trwały pół roku!
[0]
06.04.2009
Wypaliło. Nowe Jam Session w Tarocie zgromadziło tłumy grających i tych, którzy przyszli tylko posłuchać.
[2]
06.04.2009
„Flair Barmański” to widowiskowa wersja konkursu dla barmanów, gdzie uczestnik używając butelek z alkoholem lub shakerów (do mieszania drinków) sprawnie nimi żongluje, rzuca, kręci. Liczy się precyzja, pomysłowość, dokładność ale i prezencja barmana. Imprezie towarzyszy szybka muza nakręcająca tempo zabawy.
[0]
06.04.2009
Justyna 8 lat grała w piłkę ręczną w "Pogoni Żory", potem zrobiła studia gastronomiczne. Damian - technik elektronik komputerowy - rzucił studia na filologii niemieckiej. Swego czasu obsługiwał maszynę w kablowni w Warszowicach. Spotkali się w Ambasada Club, gdzie pracując za barem chcieli najzwyczajniej dorobić. Teraz chcą się zmierzyć z najlepszymi "drink - mejkerami" w kraju w konkursie Absolut Bartender Of The Year 2009. Oboje zakwalifikowali się już do II etapu wykazując się profesjonalną wiedzą barmańską. Teraz - ich miejsce w finale - zależy od ciebie.
[1]
23.03.2009
Na Ambasadzie jak zwykle, całkiem sporo ludzi, każdy roztańczony i w dobrym humorze. Na "pięterku", w zacisznym kącie siedzi kilka osób. To między innymi Szymon (na zdjęciu po prawej), który wprawdzie nie bywa tu często, ale zrobił wyjątek i dał się namówić na wypad ze znajomymi. Od razu znaleźliśmy wspólny język - jest tak jak my samotny.
[0]
23.03.2009
Na pożegnanie Tarota, odbyliśmy jeszcze krótką pogawędkę z Czarną i Michałem. Ciekawa dyskusja rozgorzała na temat noszenia przez facetów torebek od swoich ukochanych.
[0]
23.03.2009
Pewna grupka w Tarocie przyciągnęła nas do siebie nie tylko swoją radością, optymizmem i umiejętnościami artystycznego zwijania serwetek, które aą zapierały dech w piersiach (efekt widoczny na zdjęciu), ale przede wszystkim śpiewami dochodzącymi ze stolika jakże rozbrykanej grupki.
[0]
23.03.2009
Czymże byłyby walentynki bez różowych misiów z napisem "LOVE", bombonierek w kształcie serca, czy kwiatów?
[0]
23.03.2009
Kolejnymi napotkanymi w Spinozie walentynkowiczami byli Klaudia i Maciek. Ta para od razu zwróciła naszą uwagę. Ksywa Maćka "Walker" to oksymoron. Choć z języka angielskiego oznacza piechura, w Jego przypadku tak nie jest.
[0]
23.03.2009
Od tysiący lat wszystkim kulturom, cywilizacjom i religiom towarzyszy coś, co cieszy ludzi, a przy okazji często pełni nawet rolę dydaktyczną i to właśnie ten element postanowiliśmy wykorzystać. Jest nim... zagadka! Któś z nas nie cieszył się niczym berbeć, któremu udało się połączyć dwa klocki, z rozwiązania bardzo trudnej zagadki?! Jasne, że każdy! W sobotę daliśmy tę możliwość gościom lokali, które odwiedzaliśmy. Kto zgadł, ten dostał bonusa od Życia Na Szczycie. W Spinozie zagadką rozwiązały dwie osoby - Koval i Dawid, w Tarocie tylko jedna - Tomek, a w Ambasadzie nikt, ale to dlatego, że po drodze zagadkę gdzieś zawieruszyliśmy...
[0]
23.03.2009
Tudzież jest fajny bo ma Fajną. Choć i bez niej byłby zapewne fajny. Fajna ma psa, a Tudzież nie ma go, ma tudzież kota. Pomimo tych różnic są razem, a to ich pierwsze walentynki.
[0]
23.03.2009
Dawno temu, lecz nie dalej
jak w Spinosie z Civitas Sari,
tłumnie gawiedź się zebrała
i pismakom wtórowała.
[1]
18.03.2009
W dzisiejszych czasach błękitna krew jest w cenie: dzięki dobremu pochodzeniu można zapewnić sobie nie tylko wysoki status społeczny, sławę, ale i dobrobyt.
[0]
18.03.2009
Czy wiecie, że tę „tradycyjną” fryzurę i podkręcony wąs XXI- wieczny rycerz nosi na co dzień?
[0]
18.03.2009
Dlaczego Bogdan Wołkowski, wielokrotny Mistrz Świata trików bilardowych i bilardu artystycznego, nazywany jest "Czarodziejem"? Bo to, co robi na stole bilardowym, jest prawdziwą magią. "Wizard" gościł w Ambasadzie w ostatnią sobotę lutego, na zaproszenie naszego żorskiego mistrza, Marcina Nowaka. Czarował, czarował, aż oczarował publiczność, która chętnie uczestniczyła w pokazach. Zobacz filmik zrealizowany przez ekipę Życia Na Szczycie.
[0]