23.03.2009
Na pożegnanie Tarota, odbyliśmy jeszcze krótką pogawędkę z Czarną i Michałem. Ciekawa dyskusja rozgorzała na temat noszenia przez facetów torebek od swoich ukochanych.
Trzeba przyznać, że zdania były podzielone, więc zeszliśmy na lżejsze tory. Co do walentynek byli zgodni - Czarna uważa, że są potrzebne, gdyby były co dzień stały by się nudne. Michał też je lubi, bo wtedy robi mu się na prawdę miło. Żegnając się z tą miłą parą ruszamy dalej w miasto. Wciąż piękni, młodzi i inteligentni, jednak nadal samotni...