- To nieprawda – usłyszeliśmy na wejście w rozmowie z Bronisławem Pruchnickim, doradcą prezydenta Żor ds. infrastruktury. Dobiegły końca spotkania z mieszkańcami dzielnic, których tematem były, mające obowiązywać od 1 lipca, zasady gospodarowania odpadami.
Co okazało się nieprawdą, a także o tym, czy segregacja w blokach jest możliwa i co z tym popiołem - przeczytaj.
Bronisław Pruchnicki: Zacznijmy od tego, że nieprawdą jest, że w związku z nowymi zasadami gospodarowania odpadami komunalnymi mieszkańcy Żor uiszczać będą nowy podatek. "Podatek" różni się zasadniczo od "opłaty celowej", jaką jest opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Płacone przez nas podatki wpadają do przysłowiowego wspólnego garnka, którego zawartość Rada Miasta dzieli na różne cele: remonty dróg, odśnieżanie, oświetlenie, utrzymanie szkół i wiele innych. Wpływy z opłaty potocznie nazywanej "śmieciową", zgodnie z prawem, mogą zostać wydane tylko i wyłącznie na zagospodarowanie odpadów. Miasto nie może spożytkować tych pieniędzy na żadne inne cele. Na domiar wszystkiego, jeśli okazałoby się, że przyjęta stawka jest zbyt wysoka i część wpływów z tytułu opłaty stanowi nadwyżkę w stosunku do ponoszonych kosztów, to tę nadwyżkę trzeba uwzględnić w bilansie następnego roku i ewentualnie obniżyć stawkę. I odwrotnie, jeśli stawka okazałaby się zbyt niska, to w następnym roku trzeba byłoby ją podwyższyć, by pokryć deficyt.
Joanna Cyganek: Nieprawdą jest, że wzrosły opłaty za wywóz śmieci? Mówiąc o tym, słowa "wywóz śmieci" ujmuje Pan w cudzysłów.
Różnica pomiędzy obecnie obowiązującym systemem, a tym który obowiązywać będzie od 1 lipca polega na tym, że teraz tylko i wyłącznie wywozimy śmieci na wysypiska. Nowy system inicjuje gospodarowanie odpadami. Odbierane od mieszkańców śmieci będą poddawane obróbce tak, by ostatecznie na wysypisko trafiło ich możliwie jak najmniej. To co odzyska się w tej obróbce, to będą surowce wtórne i materiały, które będą mogły zostać poddane spaleniu, a także odpady biodegradowalne. Te ostatnie trafią do kompostowników, bądź wykorzystane zostaną do produkcji alternatywnego paliwa. Nie będzie łatwo – przynajmniej na początku – bo np. mamy teraz w Polsce tylko jedną spalarnię odpadów, ale już w 2015 roku powstanie w kraju pięć kolejnych takich zakładów.
To nieprawda, że na naszą opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi składać się będzie suma stawek za odpady segregowane i niesegregowane...
Od 1 lipca, opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi opierać się będą na jednej z dwóch stawek – 12 lub 16 zł od osoby. Którą z tych stawek przyjmiemy za podstawę opłaty, zależy od nas samych, a ściślej od tego, w jaki sposób gromadzić będziemy śmieci i przekazywać je przedsiębiorcy komunalnemu. Obliczając opłatę - przypomnijmy, że dokonujemy tego sami w deklaracji, którą należy wypełnić i oddać do Urzędu Miasta do końca marca - nie sumujemy stawek: 12 zł za odpady posegregowane plus 16 zł za zmieszane, tylko wybieramy jedną z nich, w zależności od tego, czy będziemy prowadzić selektywną zbiórkę odpadów, czy też nie. Jeśli przyjmiemy stawkę 12 zł, bo zamierzamy segregować, to płacić będziemy 12 zł, choć wiadomo, że w każdej partii odbieranych śmieci – część z nich będzie posegregowana, a część zmieszana. Pamiętajmy jednak o tym, że odpady posegregowane stanowić muszą 25 procent objętości wszystkich oddawanych przez nas śmieci.
Spodziewamy się, że zdecydowana większość mieszkańców zadeklaruje selektywną zbiórkę odpadów – taka też była intencja ustawodawcy – ale będziemy to sprawdzać. Przedsiębiorca odbierający worki ze śmieciami prowadził będzie ewidencję i monitoring ilości, a także rodzaju odbieranych z danej posesji odpadów. Takie sprawozdania przekazywał będzie do Urzędu Miasta, a my w oparciu o nie będziemy dokonywali analizy i weryfikacji złożonych deklaracji.
Nie wystarczy być zameldowanym – trzeba mieszkać?
Wysokość opłaty za gospodarowanie odpadami, którą obliczyć należy w deklaracji, uzależniona jest od ilości osób faktycznie zamieszkujących nieruchomość – nie tych zameldowanych. Może być przecież tak, że ktoś nie mieszka tam gdzie jest zameldowany, bo np. studiuje i przez ponad połowę roku mieszka poza domem, albo wyjechał do pracy za granicę. W takich sytuacjach, osób takich nie bierzemy pod uwagę, obliczając wysokość opłaty. Gdy jednak ktoś mieszka u nas, nawet czasowo, i nie jest zameldowany – ujęty w deklaracji być musi - również dzieci nawet bardzo malutkie i osoby starsze – w naprawdę podeszłym wieku.
Segregacja w bloku się udaje?
Jeśli chodzi o dostępność pojemników do selektywnej zbiórki, na chwilę obecną jest to może troszeczkę utrudnione, ale nie niemożliwe. Wystarczy jedna mała reklamówka, do której będą gromadzone selektywnie zbierane odpady. Z tą jedną reklamówką każdy z nas jest w stanie nawet codziennie podejść do gniazda do selektywnej zbiórki i rozsegregować jej zawartość. Nie zajmuje to dużo czasu i niewiele miejsca w domu, najczęściej w szafce pod zlewem, a prowadzi do pożądanego efektu czyli selektywnej zbiórki odpadów.
Chcemy ułatwić mieszkańcom segregację , w związku z czym zobowiązaliśmy spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe do takiego zorganizowania punktów gromadzenia odpadów, aby obok normalnych kubłów na śmieci zmieszane stały pojemniki na papier, plastik, metal i szkło w podziale na białe i kolorowe.
Dotychczasowe umowy na wywóz śmieci rozwiązać musimy sami, tego nie zrobi za nas żaden urząd...
Od 1 lipca mieszkańcy nie będą musieli mieć umów na odbiór odpadów komunalnych, bo taką umowę zawrze za nich gmina. Muszą natomiast do tego czasu rozwiązać umowy obowiązujące aktualnie. Mogą one obowiązywać do końca czerwca, potem w interesie mieszkańców leży to, by z dniem 1 lipca straciły moc. Ponieważ są to umowy cywilno-prawne, zawarte pomiędzy właścicielami nieruchomości a przedsiębiorcami komunalnymi, Urząd Miasta ani nikt inny rozwiązać tych umów nie może. Muszą tego dokonać partnerzy tych umów. Nie jest chyba w interesie firm, by to one same występowały do swoich klientów o rozwiązanie, dlatego uczulamy mieszkańców w tym zakresie - to oni muszą dopilnować tego, żeby te umowy przestały obowiązywać. Bez względu na czas wypowiedzenia można te umowy rozwiązywać już teraz, wskazując jednocześnie - że ze skutkiem na dzień 30 czerwca.
Czy właściciel nieruchomości, mając już kubły i pojemniki, musi kupić nowe?
Nie musi. Firma, która odbierać będzie śmieci będzie dysponować sprzętem, który to umożliwi bez względu na rodzaj stosowanych obecnie kubłów i pojemników.
Nieprawdą jest, że za popiół trzeba będzie płacić oddzielnie?
Popiół nigdy nie był przedmiotem selektywnej zbiórki odpadów, ale przez pewien czas, odbierające śmieci Zakłady Techniki Komunalnej miały możliwość osobnego zagospodarowywania popiołu, toteż mieszkańcy chętnie pozbywali się go w osobnych pojemnikach. Od kilku miesięcy ZTK ni ma już takiej możliwości. Popiół odbierany będzie w ramach opłaty, którą wnosić będą mieszkańcy, czyli w ramach 12 lub 16 zł od osoby, przy czym popiół nie podlega selektywnej zbiórce. Powinien on trafiać do odpadów zmieszanych i razem z nimi być oddawany. Nie generuje to dodatkowych opłat.
Dziękuję.
Mieszkam na osiedlu. Uczę synka segregować, tym bardziej, że sprawia mu frajdę wkładanie plastikowych butelek najpierw do jednej dziury, a potem starych gazet do drugiej. A potem podjeżdża samochód z dźwigiem, podnosi "dzwon" za "dzwonem" i cała ich zawartość ląduje na jednej naczepie. Wszystko się miesza. Bez sensu, prawda?
Gratuluję pieskowi świadomości ekologicznej i synka. niestety zawartość dzwonów nie jest czysta tj. w plastikach są papiery, w papierach butelki itp. zawartość więc musi i tak trafić na linię sortowniczą. Póki te wysegregowane odpady nie będą jednorodne praktykuje się ich mieszanie na jednej przyczepie. (koszt tej segregacji na linii jest w znacznej części rekompensowany niższym kosztem obsługi dzwonów przy takiej metodzie ich opróżniania). Mimo wszystko nawet w takiej sytuacji sortowanie odpadów do dzwonów ma sens ( większy będzie oczywiście przy większej dyscyplinie wszystkich osób wrzucających odpady do dzwonów), gdyż łatwiej jest rozdzielać odpady już wysegregowane niż wybierać je z odpadów zmieszanych ( z popiołem, pampersami, obierkami) itp.)
ŁADNIE PIĘKNIE ALE NIE W POLSCE !!!... CZY BĘDĄ TEŻ POJEMNIKI NA STARE KANAPY ITP...?.