Wydawać by się mogło, że drużyna aspirująca do gry o awans do pierwszej ligi – BM Węgiel Stal z Ostrowa Wielkopolskiego - nie pozostawi w sobotę złudzeń gościom z Żor. Mimo coraz lepszej gry Hawajskich, nie wszystko jeszcze funkcjonuje tak, jak oczekiwałby tego trener Łukasz Szymik oraz kibice.
Po dwóch ligowych zwycięstwach żorzanie przystąpili do meczu ze „Stalą” z pozytywnym nastawieniem. Dzielił i rządził w pierwszej połowie Krzysztof Zieliński, który trafił cztery z pięciu rzutów „za 3”. Z bardzo dobrej skuteczności zespołu wynika zwycięstwo w pierwszej kwarcie. Druga kwarta niestety stała pod znakiem znakomitej obrony gospodarzy i tylko dzięki Karolowi Kupczakowi (rzut „za 3” równo z końcowa syreną) podopieczni trenera Szymika przegrywali tylko sześcioma punktami. Druga połowa rozpoczęła się dobrze dla „Stali” – znakomite zawody rozgrywał Łukasz Olejnik, na którego goście nie znaleźli sposobu przez cały mecz (20 punktów i 12 zbiórek). Gra jednak wyrównała się – punkty zdobywali: Adam Anduła (10 w II połowie) i Łukasz Ochodek (11 w II połowie), coraz lepiej grał Marcin Marczyk (8 asyst w meczu) – mimo to po trzeciej kwarcie przewaga ostrowian wzrosła do 9 punktów. Goście nie składali jednak broni i walczyli do końca. Na 5 minut przed końcem meczu przewaga Wojciecha Szawarskiego i spółki stopniała do 3 „oczek” (81:78) i Hawajscy byli w posiadaniu piłki. Niestety – kilka błędów indywidualnych w następujących po sobie akcjach ofensywnych przyjezdnych zdecydowało o przegranej. Warto podkreślić, że żorski team trafił aż 10 „trójek”, co w bieżącym sezonie jest rekordem… oczywiście do pobicia!
Łukasz Szymik: Szkoda, że poszczególni nasi zawodnicy przeplatają jeszcze mecze znakomite słabszymi. Zagraliśmy dziś po raz kolejny dobrze w obronie. Krzysztof Zieliński wyłączył praktycznie w pierwszej połowie reprezentanta Polski Wojciecha Szawarskiego. Sądzę, że o wyniku zadecydowała świetna gra gospodarzy w drugiej kwarcie, kiedy postawili kombinowaną strefę z podwajaniem. Do końca nie chcieliśmy oddać meczu, bo chcieliśmy go wygrać – stąd różnica na koniec meczu 10-ciopunktowa, wynikająca z naszych fauli i trafionych rzutów wolnych przez przeciwników. Zabrakło niestety punktów naszych snajperów z poprzedniego sezonu – Jasińskiego i Białdygi, ale sądzę, że z meczu na mecz to wszystko będzie się normalizować.
Adrian Fojcik: Żal trochę, że nie wpisaliśmy się w poczet niespodzianek tej kolejki (wygrana Alstomu Kraków z AZS AWF Katowice, wygrana Jaworzna z Pogonią Prudnik, wygrana MKS-u Skierniewice z WKK Wrocław!), ale myślę, że nie musimy się wstydzić gry i postawy naszych zawodników w tym bardzo trudnym meczu.
BM Węgiel Stal Ostrów Wielkopolski : Hawajskie Koszule Bank Spółdzielczy w Żorach - 91:81 (18:22, 29:19, 22:19, 22:21).
HK Bank Spółdzielczy: Adam Anduła 19 (2x3), Krzysztof Zieliński 18 (4x3), Łukasz Ochodek 16 (2x3), Marcin Marczyk 10 (1x3), Karol Kupczak 9 (1x3), Przemysław Jasiński 5, Jacek Rduch 4, Adam Białdyga 0, Paweł Czech, Błażej Torebko.
Najbliższy mecz: sobota, 22 października, z AZS AGH Alstom Kraków, godz. 18.00, hala MOSiR Żory.
Panowie , brawo za ambitną walkę , nie udało się wygrać , ale tanio skóry nie sprzedaliście , ambicja to podstawa , ambicją można wygrać niejeden mecz , następnym razem może się uda. Pozdrawiam!