W ręce żorskich mundurowych wpadł złodziej, który przed sądem odpowie za szereg kradzieży i włamań na terenie miasta. Jego łupem padały elektronarzędzia, samochód, a nawet... huśtawka. Za przestępstwa, których się dopuścił, grozi mu teraz kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Żorscy policjanci zatrzymali 23-latka, "trudniącego się" w ostatnim czasie licznymi kradzieżami i włamaniami do mieszkań, a także piwnic.
Mężczyzna w poprzednim tygodniu skradł na osiedlu Sikorskiego w Żorach, samochód osobowy marki opel zafira. W tym samym dniu zdążył jeszcze ukraść podwieszaną huśtawkę z terenu jednej z żorskich restauracji przy ulicy Wodzisławskiej. Z kolei w kwietniu z piwnicy budynku przy ulicy Orlej, po wwyłamaniu zamków jego łupem padł odkurzacz, szlifierka i inne elektronarzędzia. Łączna suma skradzionych przedmiotów to prawie 10000 złotych.
Za swoje czyny odpowie teraz przed sądem. Mężczyzna na wniosek Prokuratora objęty został policyjnym dozorem.
Oprac.: red/materiały KMP w Żorach