O to co zrobić, by nie trafić do więzienia i czy symulując chorobę psychiczną można uniknąć "odsiadki", pytał wczoraj poszukiwany, który wpadł po południu w ręce żorskich kryminalnych. 25-latka zatrzymać i doprowadzić do zakładu karnego nakazał miejscowy sąd, który skazał go na karę pozbawienia wolności. Mężczyzna został przebadany przez lekarza i trafił za kratki.
Wczoraj po 17.00 w pobliżu ulicy Dworcowej kryminalni zauważyli poszukiwanego mężczyznę. Był nim 25-latek bez stałego miejsca zamieszkania, za którym sąd wydał nakaz zatrzymania i doprowadzenia do zakładu karnego. Mężczyzna wcześniej został skazany za przestępstwo rozbójnicze, jednak pomimo to, nadal przebywał na wolności.
Gdy został zatrzymany, próbował wypytać policjantów o to, jak uniknąć kary więzienia, jednak kiedy zorientował się, że jest to niemożliwe, zaczął kombinować w inny sposób. I w tym przypadku zdecydował zapytać wprost mundurowych: czy pomoże mu w tym symulowanie choroby psychicznej? Choć mężczyzna oświadczył wcześniej, że się nie leczy, nie przyjmuje leków i nie żąda badania lekarskiego, policjanci postanowili przewieźć go na badanie. Wówczas lekarz stwierdził, że wszystko z nim w porządku i wydał zgodę na osadzenie w celi.
25-latek trafił do policyjnej izby zatrzymań, a stamtąd do jednego ze śląskich zakładów karnych. info: KMP Żory