To już czwarty bieg z rzędu,a chyba najgorsza organizacja imprezy:(Brak koszulek,medali,niekończąca się kolejka,aby wpłacić wpisowe,numery na koszulki,których nie ma czym przypiąć,bo brakuje szpilek:/A i na tym się nie kończy...Ci co przybiegli po 49 minucie,jakby w ogóle nie byli uwzględnieni w pomiarze czasu,bo do dziś nie wiadomo jaki czas mają.Oprócz tego niektórzy z organizatorów bardzo nieprzyjemni.Panie od rozdawania koszulek powinny chyba w tym czasie siedzieć przed telewizorem z kubkiem gorącej kawy,bo zachowywały się tak jakby były tam za karę,a z kolei inny Pan podnosił głos na osoby,które dobiegły do mety.To nie nasza wina,że się znów tworzyła kolejna dłuuuga kolejka, tym razem po odbiór medali i koszulek,których i tak co niektórym nie dane było w ogole odebrać, a jak juz się udało to niestety w rozmiarze XXL przy wzroście 158:/No to by było chyba na tyle.Pozdrawiam i życzę powodzenia w przyszłym roku!

To prawda. Dało się to wszystko zauważyć. O ile więcej czasu trwały kolejki po koszulki i medale oraz posiłki, niż sam bieg. No, było to odfajkowane.

oranizatorom dziekujemy za beznadziejna organizacje! Ciekawe co czeka nas za rok

organizacja zawiodła na całej linii....... po co komu koszulki w rozmiarze Xl jak startujące osoby to głównie wysportowani szczupli mężczyźni dla których koszulka L to już duży rozmiar. Ja teraz w mojej Xl pływam mając 160 cm wzrostu. Zator na mecie spowodowany wydawaniem medali i koszulek spowodowany był jak dla mnie tym iż pań do rozdawania medali było za mało i odbiór koszulek był zlokalizowany zbyt blisko mety. Nie lepiej dodawać koszulkę do pakietu startowego albo odbiór koszulek przenieś w inne miejsce? To by rozwiązało problem na mecie. A co do kolejki po posiłek, czekałam 40 min wydaje mi się, że też więcej osób do obsługi by się przydało. Jeśli chodzi o mój wynik na mecie to czas jest walniety o jakieś 3-4 min. Można za rok zastosować chipy bo to już standard na biegach, wyższe wpisowe i sprawa załatwiona. Co do minusów to już koniec, mi i tak się podobało, za rok też pobiegnę. pozdrowienia dla organizatorów

no i ten "mistrz" pożal się Boże. co on sobą reprezentował. a organizatorzy mogli mu podpowiedzieć że do dekorowania zwycięzców trzeba było sie przebrać

Faktycznie - niektore panie sparwialy wrazenie jakby byly tam za kare... Zenada - tak sie nie traktuje ludzi - bylam tam z dziecmi - miala byc fajna zabawa a przy takim nastawieniu obslugi dzieci byly zaskoczone i zdziwione - jakby robily cos zlego.
To, ze byl to bieg, nie oznacza ze nie trzeba uzywac takze mozgu - nastepnym razem juz nie bede taka mila dla "milej obslugi".
Pozdrawiam i licze na ZMIANY w nastepnych latach.

Zgadzam sie jak ten "mistrz wygladał a może on myślał że jest na treningu, no i faktycznie coś w tym roku nie wyszło organizatorom.

ja z kolei nie rozumiem, dlaczego, ci co pobiegli na półtora kilometra zostali potraktowani per noga. Dla kijkarzy i długodystansowców koszulka i medal, dla tych co biegli po zdrowie smycz albo długopis. Tak wiem, tu nie było wpisowego. No to je wprowadźcie! 10 czy 15 złotych każdy, kto chciałby mieć pamiątkę po biegu przecież by zapłacił. jedyny plus jaki mieli ci co pobiegli na tym dystansie, to znacznie krótszy czas czekania na posiłek.