Tym razem rozśmieszać mieli: "Dasza Von Yock" z Czeskiego Cieszyna - zdobywcy I nagrody na 25 Pace, "Słoiczek Po Cukrze" z Zielonej Góry, "Żak i Szpak" - laureaci "Obory".
Jak to w kanaście - po przetasowaniu wyciągnięto DZIKĄ KARTĘ - zamiast "Słoiczka Po Cukrze" miał być miód, a został "Smile".
Prowadzeniem czternastej kabaretowej Kanasty zajęły się cztery "stare" wygi, a właściwie - "stare sery": Bartosz Gajda i Sławek Szczęch (Łowcy. B) oraz Waldemar Trojnar i Piotr Krówka. Unoszący się podczas występów zapach dojrzałego Ementalera skusił podniebienia publiczności, która bez oporów wdała się w serową grę z kabareciarzami. kh
Zobacz fotorelację autorstwa Remigiusza Sitko:
nie było "Słoiczka po cukrze" jak się nie wie to sie nie pisze!!!
Dziękujemy za czujność, fanko :)