Miniony weekend obfitował w zatrzymania nietrzeźwych kierowców. Dwóch z nich spowodowało wypadki drogowe.
W piątek o 18.20 na al. Armii Ludowej, 37-letni mieszkaniec Żor, kierujący samochodem marki Renault, doprowadził do kolizji z Citroenem. Miał 2,90 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Nikomu nic się nie stało.
W sobotę 23-letni mieszkaniec Rybnika, kierujący Fiatem Sieną, wypadł z ul. Szczejkowickiej i dachował. Przyznał się, że prowadził po alkoholu.
Tego samego dnia o 20.17 na os. Gwarków, kolejny nietrzeźwy nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Został zatrzymany po krótkim pościgu. Okazało się, że miał 1,65 promila w wydychanym powietrzu, a do tego nie posiadał prawa jazdy, ponieważ już wcześniej mu je odebrano.
Wczoraj o 17.30 na ul. Rybnickiej, zatrzymano nietrzeźwego rowerzystę. 44 -letni mieszkaniec Żor miał 2,16 promila alkoholu. ok