hahah nareszcie po 6 latach grania tego samego koncertu co czwartek

Edi,dlaczego,Ty jesteś Nasz,nie wyobrażam sobie naszego miasta bez Ciebie,dodałeś mu tyle osobistego uroku,Twoje fantastyczne,pełne energii występy pozostaną na zawsze w mej pamięci.
Nie wyobrażam sobie,że zniknie możliwość spotkania Twego pięknego uśmiechu,niepowtarzalnej fryzury. PRZECIEŻ NIKT CIĘ STĄD NIE WYGANIA,WIĘC DLACZEGO ??????????????? ODPOWIEDZ !!!!!!!!!!!!!!!!

jak już w końcu wprowadzili zakaz palenia to wyjeżdża? :)

Jade bo zimno jak szlag.

za szybko tanczycie salse...kocham moj styl i styl jaki tak naprawde tanczy sie to w kolumbii - cos a la polish walczyk albo wolne 2 na 1 . tutaj to wszystko dla mnie za szybkie , poza tym ta jeb... zima mnie przytlacza no i ci sami ludzie te same twarze . postanowilem wrocic do siebie

"edi" nie wypowiadaj się za Sancheza,bo Jego znamy i wiemy na co Go stać

niestety......stać go już tylko na....niewiele!!!!

ja sie nie dziwie... tez bym uciekal daleko od tej zimy!

Nie chodzi ani o zima ani o ludzi, prawda jest ze kocham Zory ale niestety mam sie wyprowadasz do Gliwice i tak nie daleko, rowniesz zapraszam na wszystkie moje koncerty. Ah! "edi" prosze nie rob taki rzecze to jest strona do pisania dla dorosle baw sie z cos innego (przepraszam za moj polskiego). Pozdrawiam

Edi. Dżoana Krupa powinna Ci nosić gitarę:)

Ohhh hermano!!! Es una lástima llorar tu perdida, espero que el cambio a Gliwice sea para mejor!! Monta allí tu discoteca y mueve esos culitos polacos!!!

Fdo. Tu Fan Cub-ano

wreszcie , krzyżyk na droge !

swoją droga wyjeżdża pewnie dlatego bo już mało kto go zapraszał bo się ten człek przejadł wszystkim,czy moze sie myle ma ktoś jakieś info ?

-ono- bardzo się mylisz,to dzięki Ediemu imprezy w Żorach nabrały pięknego kolorytu,wnosił tyle ciepła,emocji do naszego miasta. Żal,bardzo żal Edi,ale mam nadzieję,że będziesz nas odwiedzał; życzę powodzenia

jak sie czujesz?... gorąco gorąco !!!
jak sie czujesz? gorąco gorąco!!!

a pan dyrektor moku znow moze swoja spinoze reklamowac na mokowskich elektronicznych bilbordach. Kazda okazja jest dobra

E tam.. Mimo wszystko dla Zor to strata.. Jego pobyt tutaj wniosl bardzo duzo. Pokazal troszke inny swiat - nie jakis z "wczasow w Tunezji", czy pracy w UK. Pokazal muzyke, inny styl zycia - ten usmiech, pasje, charyzme.. Mimo tego, ze co czwartek "to samo" - jednak to byl inny czwartek. Wiem, ze tego zazdroscili nam ludzie z innych miast. Kurde.. Szkoda. No ale coz - pozdrawiam i zycze powodzenia na nowym miejscu. Tu zawsze bedziesz mial przyjaciol!

Gracias para todo amigo !!!, Es tragedia pa mi que tu cambias lugar de tu vida. Pero Eso es la vida... "...caja de sorpresa hoy felicidad manana tristesa..." "...y todo tiene su final..." Todos felicidades en Gliwice.