Mundurowi z Żor wyjaśniają szczegółowe okoliczności tragicznego w skutkach wypadku drogowego, do którego doszło w sobotę po południu w rejonie skrzyżowania DK 81 z ulicą Pszczyńską. Śmierć na miejscu poniosła 30-letnia kobieta.
Tragiczna w skutkach okazała się rodzinna podróż mieszkańców Zabrza, którzy jadąc samochodem marki Dacia zderzyli się na terenie naszego miasta z audi. Do zdarzenia doszło w sobotę po godz. 16.00 na skrzyżowaniu DK 81 z ulicą Pszczyńską. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji 32-latek, kierujący dacią, wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle w czasie, gdy do ruchu włączały się inne pojazdy. W samochód, którym podróżowała rodzina, uderzyła prawidłowo jadąca 42-letnia kierująca audi. W wyniku zdarzenia pojazd 32-latka dachował, a następnie uderzył w słup. W wypadku śmierć na miejscu poniosła 30-letnia pasażerka dacii, a do szpitala trafiła dwójka dzieci 6-latek i 3-miesięczne niemowlę. Młodsze z dzieci ze względu na stan zdrowia zostało przetransportowane do szpitala śmigłowcem ratunkowym. Utrudnienia na drodze trwały blisko 4 godziny, w tym czasie z ruchu został wyłączony odcinek "Wiślanki" w kierunku Katowic, na którym doszło do wypadku. Jak ustalili policjanci uczestnicy wypadku byli trzeźwi. Prokurator zdecydował o zatrzymaniu 30-letniego zabrzanina kierującego dacią, który został osadzony w policyjnym areszcie. KMP Żory, zdj.: Andrzej Żabka
To była makabra.W tym pogniecionym samochodzie wciąż spoczywała ta biedna młoda kobieta. Widzicie ten czerwony parawan?? To za nim do przybycia śmigłowca było reanimowane niemowlę. Ale większą makabrą była horda gapiów, często z dziećmi. Mili moi Ludkowie, czy warto było tyle czasu tam przestawać? Czy ludzkie nieszczęście jest aż tak ciekawe?? Nie wspomnę już, ze przechodząc tam i z powrotem utrudnialiście służbom ratowniczo technicznym kierującym ruchem oraz operacyjnym prowadzącym czynności dochodzeniowe i tak już trudną w obecnych warunkach pracę. I czy Wasze dzieci musiały oglądać takie drastyczne obrazki,bo Wy chcieliście zaspokoić ciekawość??
moim zdaniem to kierowca audi uderzył/a w dacie.Ona włączając sie do ruchu powinna sprawdzić czy ma miejsce do włączenia sie,a pewnie jechała na pamięć ,bo mam zielone więc moge jechać reszta niech stoi,więc tak sie skończyło.Szkoda...wystarczyło sie upewnić...
czy ktoś wie coś na temat stanu dzieci?przeżyły?
Damian,a czy to aż takie ważne kto był winien w obliczu rozmiaru tragedii?? Pewnie byłeś jedną z tych "żyraf" , które wyciągały szyje w pogoni za sensacyjnymi widokami utrudniając nam pracę. Nie masz prawa wydawać takich osądów. Chociażby dla tego, że wskazując paluchem na którąkolwiek ze stron i obarczając ją odpowiedzialnością pogrążasz osobę,która i tak już ma na sobie ogromne brzemię. Podobnie jest z mądrzeniem się w stylu "moim zdaniem......." ,albo "....powinna..." wiesz jaki zadajesz ból tej kobiecie???
po pierwsze-nie byłem żyrafą jak to nazwałeś o tym wypadku dowiedziałem sie we czwartek od przyjaciółki.
po drugie-wyrażam swoje zdanie,nie musisz sie z nim zgadzać ale powinieneś je uszanować.
po trzecie-nie baw sie w matke Terese, Tobie żal sprawcy,a kolesiowi zgineła żona...
z całym szacunkiem ale sprawcy wypadków powinni zostać ukarani,a z takim myśleniem jak Twoje Marko połowe sprawców wypóścił byś na wolność bo już dźwigają brzemie...
Za to kolega widzę usiłuje usprawiedliwiać naganne łamanie zakazu wjazdu na skrzyżowanie, tak czerwone światło oznacza zakaz. Możesz sobie wymyślać co chcesz, ale wjazd na tzw. "ciemno zielonym" to jeszcze pikuś bo nikt jeszcze nie zdąży wjechać, ale tutaj najwyraźniej facet przegiął pałę, a reszta jest tego przykrym skutkiem.
I bez urazy, ale to co swoimi słowami prezentujesz to nie jest wyrażanie opinii tylko faktyczny osąd, bez znajomości jakichkolwiek faktów. Opinię to sobie można wyrażać na temat polityki na onecie, nie w przypadku lakonicznej informacji o tragicznym wypadku. Od tego są stosowne organy by wydać ekspertyzę i karać tego, który zawinił.
~Damian~Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji 32-latek, kierujący dacią, wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle w czasie, gdy do ruchu włączały się inne pojazdy. W samochód, którym podróżowała rodzina, uderzyła prawidłowo jadąca 42-letnia kierująca audi. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla kierowców wjeżdżających na czerwonym świetle (a jest to ostatnio nagminne). W takich przypadkach powinna być utrata prawo jazdy. Kierowca dacii zapłacił większą karę jak się okażą prawdą wstępne ustalenia.
Damian, tym bardziej nie powinieneś prezentować swoich wywodów, skoro o całej tej tragedii wiesz od osób trzecich. A z tego co piszesz można wywnioskować,że wersja zdarzeń którą znasz jest daleka od faktów. Więc ściągnij cugle swojego konika eksperta.
Zgadzam się z Damianem.
To, że mąż tej biednej kobiety, która zginęła wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle to oczywiście czyni go głównym winowajcą.
Ale z drugiej strony gdyby w Audi zamiast tej 42- latki jechała bardziej ostrożna i rozsądna osoba to tej tragedii by NIE BYŁO.
Ta kobieta w Audi dopiero co ruszała na zielonym świetle może...chciała sprawdzić swoje Audi czy wyciąga 100km w 10 sekund? Rozsądny i ostrożny kierowca mając nawet zielone światło ma otwarte oczy i przed ruszeniem patrzy w lewo czy nie pędzi jakiś daltonista. A co zrobiła ta kobieta? Jedną z dwóch rzeczy zrobiła na pewno. Ruszyła nie patrząc czy ktoś nie pędzi z lewej...widocznie uznała, że patrzyć nie musi....bo przecież ma zielone światło....Niestety ale takie głupie myślenie i bark ostrożności ze swojej strony powoduje, że giną ludzie.
Także moja rada: jak macie zielone światło to nie ruszajcie z kopyta z klapkami na oczach tylko PATRZCIE czy macie wolną drogę. 30 letnia mama tych małych dzieci mogła żyć, ale miała podwójnego pecha, pierwszym był błąd jej męża, a drugim brak ostrożności i wyobraźni kobiety ruszającej na zielonym. Także żeby podsumować, lepiej być ostrożnym nawet kiedy ma się zielone światło...niż zabić i tłumaczyć się potem tym, że jechało się prawidłowo.
Na skrzyżowaniu nie wystarczy wgapiać się aż światło zrobi się zielone, a potem gapić się dalej tylko przed siebie i ruszać na pełnym gazie nie zerkając na bok.
Jeżdżę autem od ponad 20 lat, i za każdym, razem kiedy mam zielone światło nie wpadam na pewnym gazie na ślepo na środek skrzyżowania, wjeżdżam powoli sprawdzając wcześniej czy nie pędzi na mnie jakiś idiota. I radzę wam czynić podobnie.
I to wam starał się wytłumaczyć Damian...Niestety..ale macie problem ze zrozumieniem prostych rzeczy. totalny brak zrozumienia, stać was tylko na głupie i złośliwe komentarze.. Potraficie tylko wałkować, że kobieta jechała prawidłowo. Tak jechała na zielonym, tylko jakby miała więcej oleju w głowie, miała jakąś wyobraźnię i była ostrożniejsza, to błąd tego faceta i jego przejazd na czerwonym nie skończyłby się tak tragicznie.Ludzie z wyobraźnią potrafią przewidzieć to ze ktoś może pędzić na czerwonym świetle i wiedzą, że głupotą jest bezmyślne wpadanie na skrzyżowanie na zielonym, bez upewnienia się czy droga jest wolna.
No, ale jak widać wyobraźnia to coś czego brakuje wielu kierowcom, nie tylko tej 42-latce.
Nie twierdzę że jest winna, tylko jak już wspomniałem, gdyby było z jej strony więcej myślenia, wyobraźni i ostrożności to błąd kierowcy Dacii nie skończyłby się tak tragicznie dla 30-letniej mamy dwójki dzieci.
Zapomniałem tylko dodać..ze to przecież kobieta z Audi uderzyła w bok Dacii po stornie pasażera gdzie siedziała ta biedna 30latka...
To nie było tak, ze Dacia wbiła się nagle w bok Audi kierowanej przez 42-latke.
Także Dacia ją już prawie mijała...Jak można mieć takie klapki na oczach i nie widzieć auta, które już mija skrzyżowanie...
Nie wiem czy to po prostu ślepota czy zbyt duża prędkość na starcie na zielonym świetle.
Oczywiście, wszyscy normalni ludzie są durniami, całe szczęście pojawił się Zorro i usprawiedliwił karygodne łamanie zasad kodeksu ruchu drogowego (już nie wspominając o kompletnym braku informacji na temat całego zajścia). Gratulacje, w sumie dzięki Twoim marnym wypocinom będę usprawiedliwiał Tirowców wpadających wedle własnego widzimisie w skrzyżowania.
Grzesiu...dziecko...poproś kogoś, żeby Ci przeczytał co napisałem i wytłumaczył..o co w tym chodzi....bo kompletnie jak widzę nic nie rozumiesz i stać cię tylko na kretyńskie komentarze..
Napiszę jeszcze raz. Gdyby w Audi zamiast tej taksiary, siedział bardziej ostrożny kierowca to do tragedii by nie doszło.
Także jak chcesz Grzesiu to WPADAJ sobie na zielonym świetle na skrzyżowanie, nie patrząc czy ktoś pędzi na ciebie i narażaj w ten głupi sposób siebie i rodzinę. I jak ci ktoś kiedyś wbije się w bok twojego auta na skrzyżowaniu... nie daj boże kiedy będą w nim siedzieć twoje dzieci,....to wtedy skumasz moje wypociny...
A dla wszystkich normalnych - normalnie rozumujących porada: Kiedy macie zielone światło, zachowajcie ostrożność, nie wpadajcie na środek skrzyżowania nie upewniwszy się, że ktoś nie pędzi na was na czerwonym. Mały Grzesiu tego nie rozumie, ale to już jego problem i niestety...jego pasażerów.
No ale cóż, każdy ma inny poziom intelektualny i czytanie, ze zrozumieniem jest dla takich osób nie lada wyzwaniem.
Ależ ja Cię całkowicie rozumiem, Ty za to z krótkiej lekcji nie wyniosłeś nic, mało tego wprowadziłeś elementy inwektyw. Tylko człowieka o tak ubogim rozumku, móżdżku gołębim, stać na porównywanie innych osób do siebie samego, a wychodzi Ci to wręcz doskonale. Rodzice chyba to u Ciebie wyćwiczyli doskonale abyś mógł sobie radzić we współczesnym świecie, zgadza się?
I na koniec, idź sobie szanowny znawco na onet, bo tam zazwyczaj takie bzdury wypisują twoi koledzy z ławki. W temacie o ludzkiej tragedii na tym portalu nie potrzeba kolejnego malkontenta, który wypisuje jakieś brednie wymęczone podczas swego porannego posiedzenia na klopie, zwłaszcza że jak już wspomniałem wcześniej (ale jak widać Miś nasz zabrzański sam czytać nie potrafi) pojęcia najmniejszego o całym zajściu nie ma.
Halllo panowie na targu się licytują?!!!skączcie już dodawać te durne komentarze bo kurcze gdyby to był ktoś z waszej rodziny to każdy pisał by inaczej!!!!!Stało się żaden z was nie powinien nikogo oni usprawiedliwiać ani nie osądzać!!!Bo panowie nie od teggo są!!! Tym zajmie się pan badz pani sędzia alenie wy!!!!!!!!!!!!!!
do jacekzabrze: zapomiałeś także dodać,że gdyby kierowca dacii nie wjechał na 'póżnym czerwonym' czyli czerwone światło miał na pewno co najmniej od kilkudziesięciu sekund,być może nawet minutę (a to bardzo dużo),to pani z audii raczej nie uderzyłaby w niego,ponieważ zanim na tym skrzyzowaniu się ruszy i dojedzie do jego środka mija sporo czasu i gdyby pan kierowca dopiero co wjechał na zapalającym się czerwonym to zdążyłby przejechać (wiem jak tu jest,bo tędy jeżdżę co dziennie) i nie ukrywam,że dość często zdaża się,że kierowcy niestety mkną na czerwonym,ale kierowca dacii stanowczo przesadził i tylko i wyłącznie jest to jego wina! ludzie nie można obwiniać kierowcy z audii,jeżdziłam nieraz z tą panią i wiem,że jeżdzi powoili i ostrożnie i na pewno nie próbowała mozliwości swojego samochodu,bo jest na to za dorosła i za poważna i jeżdzi tym autem kilka lat,więc człowieku jak nie miałaś styczności z tą osobą i nigdy w życiu nie jeżdziłeś z nią to wypisuj takich bzdur,ja szczerze współczuję temu panu,ale to dzięki niemu jego żona nie żyje i podobno maleństwo także,a nie z winy pani z audii-bo ona jechała prawidłowo i życzę panu panie jacekzabrze,żeby nikt nigdy panu na czerwonym nie wyjechał,zgadzam się jedynie z tym,że należy mimo zielonego światła sprawdzić obie strony czy nie ma jakiegoś idioty,ale jeśli taki bałwan wjedzie ci jak ty już będziesz na srodku skrzyżowania a on pojawi się nie wiadomo skąd,to nie masz człowieku szans,walniesz w niego i tyle tylko,że ty będziesz cały (bo jedziesz jeszcze powoli) a on no niestety różnie:(
Grzesiu,,Twoje aluzje do klopa..świadczą tylko o twoim prostactwie umysłowym, chamstwie i niskim prostym poziomie intelektualny,.Ale w sumie z tekstów jakie piszesz i braku logicznego myślenia to do do ciebie pasuje. Poziom chamowatego i niedouczonego gimnazjalisty..Jesteś może w tym wieku, bo z poziomu pisania wynika że tak?
A ty Nerwowa zapoznaj się najpierw z faktami kto do kogo uderzył i skąd u taksiary wziął się wgnieciony przód.
Ja tu nikogo nie usprawiedliwiam...Czytajcie ludzie ze zrozumieniem. Na zielonym świetle też trzeba zachować ostrożność, a nie wpadać na nie na ślepo i dobić do auta które niby spadło nagle z nieba?
A ty Grzesiu...człowieku..nie bredź już..naprawdę..Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem to nie komentuj, bo to bez sensu.
Nie żyje biedna kobieta, jej niemowlę zmarło w szpitalu, został 6 letni chłopczyk, który w tym roku ma pójść do zerówki,a tata jest u psychiatry.
Także tragedia straszna, i to z powodu między innymi właśnie takich bezmyślnych ludzi jak Ty.
Kobieta z taxi która do nich dobiła zabijając 30-latkę na miejscu i jej niewolę w późniejszym czasie..ruszała na zielonym...i uderzyła w nich z taką siłą, że auto tej rodziny koziołkowało i wylądowało na dachu i słupie...To, że taksiara nia patrzyła na boki to pewne na bank. Pewnie wg. niej po co patrzyć, skoro ma zielone światło.. i traktuje to jak furtkę do raju. Ale.. że nie patrzyła nawet przed siebie...? Z jaką predkością musiała wpaść na to skrzyżowanie..? I to jest właśnie ten brak myślenia, wyobraźni i ostrożności.
Także zrozum człowieku, że zielone światło gówno znaczy, a już na pewno nie oznacza, że nie trzeba zachować ostrożności.
Jako pieszy na pasach, mając zielone światło też wpadasz żwawo na przejście nie patrząc czy coś nie jedzie na ciebie??????????????
Także, żeby już krótko podsumować.
Dla ludzi myślących i NIE OGRANICZAJĄCYCH SWOJEGO MYŚLENIA DO PRZEPISÓW, ale ptrafiacych myśleć też o bezpieczeństwie fakty są następujące:
Ta 30-letnia, biedna kobieta nie zyje, nie tylko dlatego, że jej mąż popełnił błąd przejeżdzajac na czerwonym świetle. Nie żyje też... z powodu BEZMYSLNOŚCI ludzi takich właśnie jak Grześ i ta 42-letnia kobieta, która do nich dobiła swoją taksówką.
I tak jak już pisałem wcześniej, gdyby w Audi zamiast tej taksiary, siedział bardziej ostrożny kierowca to do tej tragedii by NIE DOSZŁO.
Ale gdyby w Audi siedział taki "bystrzak" jak Grześ, to skonczyłoby się niestety tak samo jak się skończyło - zabiłby kobietę i dziecko.
Takze Grzesiu, jeśli tak jak piszesz na skrzyżowanie wpadnie kiedyś na czerwonym świetle tir, to nikt go nie będzie usprawiedliwiał, bo to nie chodzi o to żeby kogokolwiek usprawiedliwiać.
Jak będziesz miał zielone światło, to nie patrz czy pędzi na ciebie jakiś tir na czerwonym, tylko po prostu wjedź sobie na to skrzyżowanie...
To samo na przejściu dla pieszych, jak będziesz miał zielone to nie patrz czy coś jedzie tylko wpadaj śmiałym krokiem, i ubierz sobie jeszcze do tego słuchawki na uszy...
Może poświęcając się, w ten sposób, ocalisz życie jakieś innej rodziny,której dzięki temu nie zdążysz zabić.
I jeszcze do Nerowowa.
To i tak nie ważne kto do kogo dobił.
Nie ważne czy Ty dobijesz do osoby przejeżdżającej Ci przed nosem na czerwonym świetle, czy też ta osobo wbije się w bok Twojego samochodu.
Chodzi o to żeby na zielonym świetle zachować OSTROŻNOŚĆ aby uniknąć takiej właśnie sytuacji...ocalając swoje życie lub życie innych.
A nie wpadać na nie na ślepo, bo ma się zielone światło. I tę prostą poradę chciałem tu przekazać....bo auta na skrzyżowaniu nie pojawiają się z byle skąd.
Pojawiają się z byle skąd dla ludzi którzy jadą z klapkami na oczach,.
oj oj oj,panie jacekzabrze,to chyba ty jesteś bardziej nerwowy ode mnie,ja rozumiem co chcesz powiedzieć na temat tego zielonego światła i tak jak pisałam pod tym względem masz rację-trzeba patrzeć-ale fakty mówią same za siebie,że wina leży tylko i wyłącznie po stronie kierowcy wjeżdżającego na czerwonym świetle,a co pani z taxi to i tak będę upierała się przy swoim,mimo,że osobiście tej pani nie znam,ale jeśli kiedyś będzie czytała te komentarze,to ja uważam,że pani jest niewinna,ale pewnie i tak psychika tej pani już nigdy nie będzie jak przed tym wypadkiem i dlatego szczerze pani współczuję,a pan jacekzabrze nie we wszystkim ma racje,acha jeszcze odnośnie cyt:'Także zrozum człowieku, że zielone światło gówno znaczy,' -kompletna bzdura proszę pana-a zfaktami nie muszę się już zapoznawać ,bo był tam na miejscu wypadku szwagier,więc wiem jak było,a pan zapewne nie był na miejscu tego wypadku,i między innymi dlatego nie może pan pisać,że pani z taxi zabiła matkę i dziecko,bo to jest publiczne oskarżanie i pomówienie tej pani o czy,którego nie popełniła,i mam nadzieję,że kiedyś właśnie ta pani z taxi wypowie się na tym portalu i wszystkim zamknie usta...
jeszcze jedno czy pan jacekzabrze jest znajomym tych poszkodowanych ludzi z dacii? jeśli tak,to rozumiem pana wszystkie wypowiedzi,w takim wypadku zapewne też tak samo broniłabym kierowce,który wjechał na czerwonym
Nie chcę bynajmniej podawać bólu kierowcy Dacii, ponieważ przeszedł On już dostatecznie wiele bolesnych chwil, będących następstwem tragedii. Nie mniej jednak nie sposób przejść obojętnie obok bzdurnych teorii i wywodów filozofa za pięć groszy podpisującego się jacekzabrze. Gościu, nic, kompletnie NIC nie udowadniasz swoimi bzdurnymi wywodami. W przeciwieństwie do Ciebie, ja byłem na miejscu zdarzenia i to nie jako gapia, a jako jeden z funkcjonariuszy obecnych tam służb; to też widziałem wszystko i znam sytuację nawet z tymi najdrastyczniejszymi szczegółami. Twierdzisz,że Kierująca Audi nie upewniła się pomimo zielonego sygnału,że nic nie nadjeżdża, a nie przyszło Ci do głowy, że ta Dacia prawdopodobnie wtargnęła na skrzyżowanie ze znaczną prędkością i ta prędkość wówczas była głównym czynnikiem powodującym kumulację siły reakcji jakiej uległa Dacia, a tragiczny efekt efekt był jej następstwem. Fizyka się kłania Panie...
Nie wiem dlaczego tak emocjonalnie niektórzy reagują w związku z wypowiedziami Pana jacekzabrze? Przedstawił swoją opinię, a przede wszystkim udzielił cennych rad, bowiem należy wciąż i niezłomnie przypominać o podstawowej zasadzie obowiązującej w ruchu drogowym, a mianowicie o ZASADZIE OGRANICZONEGO ZAUFANIA! Nie wiem, czy w omawianym przypadku Pani prowadząca taksówkę zastosowała się do niej i chyba nie da się już tego ustalić, chyba, że ona sama powie jak było.
Faktem jest, że dziecko i matka nie żyją, a mąż jest w psychiatryku. Nie dziwię się więc, ze rozważa się tę sytuacje w oparcie o szersze spojrzenie, a nie tylko takie, że jedyną przyczyną tragedii był kierowca Dacii. Wszyscy, którzy tak twierdzą przy jednoczesnym braku wiedzy odnośnie zastosowania się, czy też nie do wzmiankowanej zasady przez Panią z taksówki są dalece nieobiektywni i mogą w konsekwencji przyczynić się do pogłębienia tragedii (kierujący Dacią może te komentarze kiedyś przeczytać).
Tak więc jeśli nie wiemy, czy Pani prowadząca taksówkę była odpowiednio ostrożna i stosowała się do zasad - możemy PRZYPUSZCZAĆ w jedna i w drugą stronę i z pewnością nie powinniśmy się wyzywać tylko dlatego, że jedni podejrzewają to, a inni tamto. Należy jednak dodać, że praktyka i doświadczenie uczą nas, że naprawdę wiele osób postępuje właśnie dalece nieostrożnie na skrzyżowaniach i wszędzie tam, gdzie mamy NIBY zapewnione bezpieczeństwo, dlatego przypuszczenie, iż w taki właśnie sposób zachowała się Pani z taksówki jest dalece prawdopodobne.
Panie marco fizyku...Fizyka nie ma tu nic do rzeczy,
To jest nieistotne czemu to auto koziołkowało. Koziołkowało z jednej prostej przyczyny..Dobiła do nich nieostrożna,bezmyślna, pozbawiona wyobraźni kobieta z Audi, która nie upewniła się że nikt nie jedzie- czy pędzi..Także bzdurne teorie dot. fizyki nie mają tu nic do rzeczy....
Dziwi totalny brak zrozumienia prostych rzeczy,.. To OCZYWISTE że kobieta z Audi NIE UPEWNIŁA się że coś na nią pędzi.,,,,czego pan fizyk tu nie rozumie...???.
Przecież gdyby się upewniła to by nie wjechała na to skrzyżowanie i do nich nie DOBIŁA!!!....
Nie FIZYKA a LOGIKA się kłania panie fizyk..
Jak pan fizyk się też tak zajebiście UPEWNIA wjeżdżając na skrzyżowanie.,,to zal mi pana fizyka pasażerów, którzy z panem fizykiem podróżują........Wielu wypadków można uniknąć, a nie startować na zielonym z klapkami na oczach.
Nerwowa... napisałaś, że auto czasem pojawia się na skrzyżowaniu nie wiadomo skąd.......
Oświecę Cię trochę.
Nie ma czegoś takiego jak "nie wiadomo skąd".
Naprawdę..
Zły duszek nie stawia nagle z nieba jakiegoś innego samochodu przed twoim nosem, abyś mogła do niego beztrosko dobić.
Podejrzewam, że sytuacja "nie wiadomo skąd", ma miejsce kiedy Ty jesteś za kierownicą......... albo tobie podobni super ostrożni kierowcy.
Także ruszaj na zielonym lepiej powoli, ZANIM wjedziesz na to skrzyżowanie to popatrz w lewo i upewnij się, czy nikt nie pędzi na czerwonym. Wtedy będziesz wiedziała czy coś jedzie i skąd jedzie i nie będzie sytuacji, że nie wiadomo skąd... I ani do niego nie dobijesz ani nie dasz dobić do siebie.
Mam prawo jazdy i jeżdżę samochodem od ponad 20 lat i wiem co piszę. Miałem 2 razy przypadek z pędzącym na czerwonym świetle samochodem,kiedy ja miałem już zielone.I gdybym byl tak samo mało ostrożny,pozbawiony wyobrazni i bezmyślny jak ta taksiara z Audi, to już dawno zabiłbym siebie albo pasażerów tych samochodów.
Wielu wypadków można uniknąć i ten błąd kierowcy, który przejechał na czerwonym świetle też nie musiał się skończyć tak tragicznie.
Czytając tutaj bezmyślne komentarze nic nie rozumiejących osób dociera do mnie dlaczego Polska przoduje w Europie w liczbie śmiertelnych wypadków.
Nerwowa........ ja nie twierdzę, że kobieta z Audi jest winna!! Miała przecież zielone światło.
Nauczcie się czytać ludzie ze zrozumieniem.
Twierdzę tylko, że gdyby było więcej myślenia, wyobraźni i ostrożności z jej strony to tej tragedii na pewno można byłoby uniknąć.
Tragedia, wina leży po stronie kierowcy dacii, a kobieta z audi miała jaja, jak tak ruszała. Nie jeden na skrzyżowaniu dostając zielone światło zachowuje się jakby tylko w niedzielę wyjeżdżał. Niestety nagminnie kierowcy łamią przejazd na czerwonym. Czy każdego mordercę tak tłumaczycie? Dziecka 6 letniego mi żal, ale to nie usprawiedliwia jego ojca.
Dno i metr mułu "kolego", wypisuj sobie dalej brednie i obrażaj innych, całe szczęście Twoje słowa są nic nie warte jak Ty cały. Możesz sobie rzucać od gimnazjalistów itp. Nikt z nas nie poradzi na to iż powszechny dostęp do internetu w takich przypadkach jak Ty powinien być zabroniony. Baw się dobrze, mnie Twój skrajny debilizm mało interesuje.
"Nie dyskutuj z głupim, bo najpierw sprowadzi Cię na swój poziom, a potem pokona doświadczeniem"
Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz...jak zabijesz kiedyś siebie lub swoich pasażerów wpadając na ślepo na skrzyżowanie,bo będziesz miał zielone, to nie przejmuj się.
Ważne, że wjedziesz na to skrzyżowanie nie z rozumem, a z jajami.
Bo przecież dla takich jak ty ostrożność się nie liczy.. I tak jak piszesz... faktycznie wiele na to wskazuje, ze ta kobieta wjechała na to skrzyżowanie z jajami...
Tylko szkoda, że przez ten jajowaty wjazd nie żyje młoda kobieta i jej niemowlę.
Miło mi bardzo, że chamowate dziecko Grześ skończyło już swoją dyskusję i że pewnie dostosuje się do tego "błyskotliwego" cytatu skoro go tu już dołączył.
Ze swojej strony dodam tylko, że wcale nie jest problemem ogólny dostęp do Internetu. Największym problemem jest dostęp i możliwość robienia prawa jazdy, przez takich prostych,ułomnych,pozbawionych wyobraźni i logicznego myślenia - potencjalnych morderców, jak właśnie chamowaty Grześ.
cytat podany przez Grześ jest bardzo ciekawy i 'mądry' dlatego zastosuję się do niego i już nie będę odpisywała na posty pana jacekzabrze,bo to faktycznie nie ma sensu,wszyscy tutaj tłumaczą temu panu,że jednak nie do końca ma rację,a on nadal swoje...i skoro nie odpisał czy jest znajomym kierowcy z dacii,to ja rozumiem,że jednak jest,więc należy wówczas zrozumieć jego myślenie i tyle,chciałabym tylko,aby nie wyzywał pan tutaj ludzi,którzy również jak pan wypowiadają swoje zdanie starając się nikogo nie obrażać a już na pewno nie nazywają nikogo potencjalnymi mordercami
pozdrawiam
Jeszcze raz powtarzam to że nie żyje młoda kobieta i dziecko to nie wina kobiety z audi. NIE MA ŻADNEGO USPRAWIEDLIWIENIA DLA KIEROWCY WJEŻDŻAJĄCEGO NA CZERWONYM ŚWIETLE. Jak tak było, wiadomo kto jest winien. I nie podlega to żadnej dyskusji. To ta jakby terrorysta wpadł w tłum strzelając i obwiniało się osoby które uciekały i zginęły. Dla ostrożności mówię TAK ale to nie znaczy że można obwiniać kobietę z audi. Nikt naprawdę nie wie jak było, może zauważyła, może już było. Na każdych skrzyżowania powinny być radary czerwone światło to wpadanie na czerwonym przez niektórych kierowców jest codziennością. Dodam, że w przypadku gdy kierowca dacii wjechał na tym czerwonym świetle winny jet tylko on i to on ponosi winę za śmierć dwóch osób niestety bliskich, może nie zauważył ale to nie jest żadne wytłumaczenie i odciążanie z winy.
jacekzabrze dalej trzymasz się swoich bzdurek jak przysłowiowy pijany słupa. Do tego jesteś już taki sfrustrowany faktem,że nikt nie bierze poważnie Twoich wywodów, iż uciekasz się do podkreślania ich wulgarnym słownictwem. Ale dobra, nie będę dalej kontynuował dysputy z Tobą, bo przywodzisz mi na myśl przysłowie "pokaż głupiemu koronkę to ci powie,że to same dziury..." Tym bardziej,że nie jesteś właściwie dla mnie partnerem do dyskusji na temat charakterystyki zdarzeń drogowych, bo w przeciwieństwie do mnie nie masz do tego ani podstaw merytorycznych, ani kwalifikacji.
Panie Grzegorzu...piszę pan drukowanymi literami, że nic nie usprawiedliwia kierowcy który przejechał na czerwonym świetle. A gdzie pan to wyczytał ze ktoś go próbuje usprawiedliwić?
Ja też byłem na miejscu tego zdarzenia.
I co mnie uderzyło najbardziej w obliczu tej tragedii, to zachowanie Pani z taksówki po wypadku.
Stała przy swoim audi, uśmiechnięta, rozmawiała przez kom. chichotąjąc sobie co jakiś czas tak jakby nic się nie stało.
Tylu z was pisze że tam było..byliście i nie zauwazyliście tego jej żałosnego zachowania? Jakoś nikt o tym nie wspomina...a prawie każdy tam był?
Zdaję sobie sprawę z tego, że to nie jest ważne w tej sprawie, ale jednak niezbyt dobrze świadczy o zachowaniu i charakterze tej osoby.
Przeczytałem wszystkie wpisy i trudno mi się nie zgodzić z tym co pisze pan jacekzabrze.
Pisania panów Grześ, Grzegorz..i spółki nie będę komentował...bo naprawdę nie ma czego i trudno komentować wpisy, które ograniczają się jedynie do głupich i złośliwych komentarzy, opluwania, no i są pozbawione sensownych wniosków. Ktoś bez własnego sensownego zdania,nic sensownego tu nie napisze..może jedynie wrzucić jakiś złośliwy komentarz, jakiś złośliwy cytat albo przysłowie... które w swoim brzmieniu poza typowo polską złośliwością nie są żadną mądrą myślą i spostrzeżeniem związanym z tematem dyskusji.
Pan funkcjonariusz jak widzę również nie napisał nic sensownego.
Poza złośliwym komentarzem o 5 groszach, wspomniał pan o prędkości, która w tym momencie nie ma przecież żadnego znaczenia.
Logika pana myślenia nie warta jest nawet 5 groszy...jet po prostu bezcenna w swojej bez-użetyczności.
Przecież nie jest ważne czy kobieta z Audi uderzyła w nich z predkością 10/km -15km/h -18km/h, 20km/h, 30km/h, 40km/h czy 60km/h czy może np.33,5 km/h.
Poza tym napisał pan to tak.... jakby chciał tu wszystkim wmówić, że wgniecenie przodu audi wynikło tylko z kumulacji, a nie z prędkości z jaką wpadło ono na to skrzyżowanie. Także ta fizyka się panu chyba nie kłania, tylko strasznie ogranicza pana myślenie.
Teoria niestety dość żałosna i bardzo ograniczona, ale czego można oczekiwać po naszych funkcjonariuszach.
Z pana "naukowego" pisania, można wywnioskować, że wg. pana nawet gdyby audi miało wgniecenie do poziomu samej kierownicy, to również nie byłby to efekt dużej prędkości, a jedynie..... efekt kumulacji:)
No tak,super teorie. A może tam leciała mucha..? I ona przewróciła Dacię?
Wprawdzie ta mucha nie miała dużej prędkości..no ale nastąpiła kumulacja.
Jak już wspomniałem, nie ma to w tym momencie żadnego znaczenia z jaką prędkością wyrwała z zielonego Pani z taksówki, dlatego bezsensowny wpis funkcjonariusza miał chyba tylko na celu kretyńskie ubliżanie mądrze piszącej osobie. A pisanie o tym jaka to się nauka kłania a jaka nie.. w sprawie prędkości...która w tej dyskusji nie jest przecież sprawą najważniejszą....no sorry..ale naprawdę jest to żałosne i żenujące.
Faky są takie.
Dacia przejechała na czerwonym świetle, a kierująca taxi-audi do nich dobiła, bo ruszyła przepisowo na zielonym.
Nie bronię oczywiście kierowcy Daci, i nikt go tu nie usprawiedliwia jak to sobie co poniektórzy mówili,bo to on jest głównym sprawcą wypadku.
Ani też o nic nie oskarżam Panią z taksówki.
Ale też trudno mi się nie zgodzić z opinią którą wyraził pan jacekzabrze.
Gdyby Pani z taksówki ze swojej strony wykazała się jednak większą ostożnością na tym skrzyzowaniu to pewnie nie zginęli by ludzie.
A jechała zapewne tak, jak niestety jeździ na co dzień większość polaków, głupio i bezmyślnie.
I mamy statystki jakie mamy.
Błąd może popełnić każdy człowiek, nikt nie jest nieomylny.
Ale gdyby na skrzyżowaniach polscy kierowcy jeździli ostrożniej, to nie każdy błąd jednego człowieka musiałby się kończyć tak tragicznie.
I to wam starał się przekazać pan jacekzabrze..
I trudno się z tym nie zgodzić.
Do Pani Nerwowa...
Pani powinna zmienić swój nick na Naiwna.
Bo tylko naiwne dziecko, naprawdę bardzo naiwne dziecko, może uwierzyć w to, że Pani kierująca Audi, gdyby dołączyła do tej dyskusji to mogłaby tu nam napisać prawdę.
I tyle z mojej strony.
do katow,a dlaczego uważa Pan,że Pani z audii nie napisałaby prawdy? ja myślę,że jednak napisałby jak to było rzeczywiście,ponieważ tak czy siak wina nie leży po jej stronie-może i jestem naiwna,co być może kiedyś się okaże... a może nie?zobaczymy
Wina przejeżdżającego na czerwonym świetle jest oczywista i nikt tu tego nie neguje.
Ale dla osób, które chcą nam tu zasugerować, że na skrzyżowaniu na zielonym świetle nie trzeba zachować ostrożności i nie trzeba uważać no i najlepiej wpadać na to skrzyżowanie "z jajami" prosi się o jeden komentarz:
GŁUPOTA PIERWSZEGO STOPNIA
- STĘŻONA I BARDZO NIEBEZPIECZNA ESENCJA GŁUPOTY