9 kwietnia odbył się wernisaż przekrojowej, 3 wystawy grupy fotograficznej „Nie Bez Przyczyny”. Choć na otwarciu władze MOK – u reprezentowała nieoficjalnie tylko pani portierka wystawa zgromadziła sporą grupę miłośników fotografii. Momentami rzeczywiście było cukierkowo, ale nie bez przyczyny: to dla zróżnicowania.
Wśród słodkich, dopracowanych ujęć - głównie urodziwych dam – było parę ostrzejszych fotek. Kilka przednich zbliżeń na dziewiczą naturę, zastanawiających, mrocznych cyklów i coś z dokumentu. Marcin Matusiak, członek grupy, trochę z premedytacją, trochę z pośpiechu, zaprezentował swój dokumentalny cykl na pliku spiętych kopii ksero. Chcesz zobaczyć wystawione prace? Masz na to czas do 14 maja, codziennie w godzinach otwarcia MOK – u. kh
Poniżej opis działalności grupy:
Grupa Fotograficzna "Nie Bez Przyczyny" powstała 26 stycznia 2007 roku. Mimo
wielu głosów powątpiewających w sens powoływania jej do życia, już na
pierwszym spotkaniu - organizacyjnym, stawiła się liczna grupa miłośników
fotografii, która z biegiem czasu zmieniła się w zgraną paczkę. Trzy
miesiące później odbył się pierwszy plener w żorskim szpitalu, który
zaowocował wystawą pt. "Szpitalne inspiracje". Grupa organizuje liczne
plenery oraz wyjazdy. Każdy plener posiada swój motyw przewodni, który
fotograficy starają się jak najlepiej wykorzystać i oddać w swych pracach.
Plenery organizowali m.in. w opuszczonym żorskim szpitalu, w zrujnowanej
Bażanciarni, dawnych mikuszowickich halach przemysłowych, żorskich lasach,
cieszyńskich i żorskich uliczkach oraz gliwickiej palmiarni a także wielu
innych, czasami dziwnych i niebezpiecznych miejscach. Niebezprzyczynowcy
starają się jak najczęściej pokazywać swoje prace szerszemu gronu. Pierwszą
wystawę pt. "Szpitalne inspiracje" zorganizowali już po kilku miesiącach
działalności, później nadszedł czas na "Jazzowe impresje" - wystawę
towarzyszącą Easy Jazz Festival w 2008 roku. Prace członków grupy pojawiły
się również na Międzynarodowym Festiwalu Fotografii w Rybniku oraz ozdobiły
ściany kilku żorskich kawiarni i pubów.
Autorzy:
Dominik Kołodziej, Tomasz Wardach, Mateusz Głogowski, Ryszard Adamski, Piotr
Prządka, Paweł Sajdyk, Wojciech Czyż, Kuba Sojka, Łukasz Piksa, Michał
Uglorz, Tomasz Krenkiewicz, Grzegorz Markowski, Remigiusz Sitko, Marcin Matusiak info: NBP
Kto robił ten reportaż zdjęciowy? Ostatnia fota - jakie szkło tak super ostrzy?
Mnie tylko smuci, że MOK strzelił sobie takiego samobója. Wernisaż przygotowany zawodowo. Wszystko dopięte jak się patrzy. Tylko gospodarza całej imprezy zabrakło. Wstyd! Chodzę na większość wernisaży w naszej małej mieścinie i pierwszy raz widzę, żeby nikogo nie było. Zazwyczaj poza autorami wystawy zawsze jest jeszcze gospodarz galerii. I dlaczego na stronie MOKu nie ma zadnej informacji?
Wystawa bardzo fajna. faktycznie wielki zawód iż nie było nikogo z przedstawicieli moku czy tez wydzialu kultury albo chociaz jednego przedstawiciela rady. pewnie to przez ten czwartek ale w kazdym miescie normalnie w ten dzien odbywaly sie imprezy i pokazy na ktore przychodzili radni zeby sie pokazac mediom. tutaj jak widze tez tylko jednemedia sie pokazaly. w kazdym razie gratuluje wam wystawy wieadc ze w miescie dziala jakas grupa.
hmmm może gdyby "dzielono" się opłatkiem tak pod publiczkę, to byliby przedstawicieli iMOK-u, i Urzędu Miasta, no i oczywście jacyś przedstawiciele-wybrańcy narodu
Niebezprzyczynowcą nie pozostaje nic innego jak tylko powinszować ciekawego i różnorodnego materiału na wystawie, przede wszytkim udanego wernisażu, nawet jak na taki dzień.
A cóż jeśli taka sprawa z MOKiem w Żorach wyszła że nikt się nawet nie raczył zainteresować to zapraszamy serdecznie do Rybnika. Tutaj zawsze przywitamy młodych, zdolnych ludzi z otwartymi rękoma.
O wystawie i całym wernisażu dowiedziałam się dzięki dwóm portalom. Bo na stronie Miejskiego Ośrodka Kultury nawet nie ma wzmianki iż taka wystawa odbędzie się lub odbyła. Jednak z mokiem jest tak jak widzę iż reklamuje tylko i wyłącznie swoje inicjatywy.
Dlaczego nikt nic nie może zrobić z tą sprawą? Temat nie do ruszenia?
A po co?
A po co?
Może dlatego, że Miejski Ośrodek Kultury właśnie do tego jest? By pomagać swoim miejskim twórcom w rozwoju i promocji.
Haha. Miejski Ośrodek Kultury ma swoją własną grupę fotograficzną, "Kadr" się zwie. Gdyby nie to, że to głownie emeryci i tego typu nieruchawe klimaty z zieleni miejskiej, to pewnie cały czas byłyby wernisaże wystaw "Kadru". I gdyby "Kadr" był płodny, to pewnie MOK by tylko ich promował. NBP w ogóle by się w Żorach nie wystawiało, poza pubami i laptopami twórców. Jednak jest inaczej, ale żeby mimo to pokazać niechęć, wysoce kulturalni pracownicy Miejskiego Ośrodka Kultury nie zechcieli wysłać nawet jednoosobowej delegacji na pięć minut (o przedstawicielach władzy nie wspominam). I fakt ten jest bardziej godny ubolewania niż jakość darmowej strony internetowej MOK-u i brak strony Muzeum razem wzięte.
To się nadaje to prasy i telewizji. Heheh... wielki dramat. Jest wystawa? Jest. Wisi? Wisi. Robicie wielkie larmo z byle powodu.
biedna ta wystawa! nawet kataloguf nie mieli
Mieli mieli
babka mak
zalosna wystawa pseudofotogafow
~babka, może rozwiniesz swoją wypowiedź w jakiś sposób?
....a może weźmiecie się do roboty??? bo jest gorzej niż słabo..... nadęte miny to za mało żeby być "artystą".
Wszystko zależy z czyich ust pada takie stwierdzenie.
Szanowni komentujący, zapraszamy do spotkania twarzą w twarz. Będziecie mieli na to okazję już 14 maja o godzinie 18:00 w Miejskim Ośrodku Kultury w Żorach na "Spotkaniu otwartym"
Przynieście swoje prace, pochwalcie się swym materiałem fotograficznym w formie papierowych odbitek czy też plików cyfrowych. Zamiast być anonimowym krytykiem pokażcie to, co potraficie. Łatwo być krytykiem i szerzyć bzdurne wypowiedzi, tak to byle szarak potrafi.
Zatem zapraszamy na spotkanie. a zwłaszcza osoby kryjące się pod pseudonimami: "sierotka Marysia", "babka", "ususu" itd.
trzeba umieć przyjąć krytyke, troche pokory " fotografiki "
To ma być krytyka? Śmieszne.
pokaż się człowieku ze swoją pasją to Cie zjadą z góry do dołu.... co za kraj!