Po drodze obozowicze zwiedzili urokliwe miasteczko Piran w Słowenii położone nad samym brzegiem Adriatyku i chorwacki Novigrad, usytuowany na skale. Zaraz po przyjeździe na miejsce wybrali się na spacer wokół ośrodka i odbyli pierwszą odprawę. Każdy dzień rozpoczynał się wczesną pobudką - już o 7.15. Potem tylko szybkie śniadanko i o godzinie 8.00 wszyscy byli już na korcie.
Oprócz codziennych zajęć tenisowych, uczestnicy szkolili swoje umiejętności gry w koszykówkę, piłkę nożną i inne gry zespołowe w ramach zajęć ogólnorozwojowych. Przeprowadzone zostały także testy sprawnościowe, w których dzieci wykazały maksimum zaangażowania podczas rywalizacji. Między treningami, plażowały i kąpały się w ciepłych wodach Adriatyku.
Program wycieczek był bardzo bogaty. Uczestnicy obozu zwiedzili kilka atrakcyjnych miasteczek (Pula, Rovinji, Porec), odbyli rejs łodziami motorowymi na jedną z malutkich chorwackich wysepek i odwiedzili jaskinię Baredine z żyjącą tylko w dwóch miejscach na świecie ludzką rybą, czyli odmieńcem jaskiniowym.
Największą atrakcją były trzy wyjazdy na turniej ATP w Umagu, gdzie obozowicze mogli na żywo podziwiać zagrania tenisowe z najwyższej półki, takich graczy jak: J.C. Ferrero, M. Cilic, T. Robredo, I. Ljibicic oraz wschodzącą gwiazdę światowego tenisa A. Dolgopolov, który został zwycięzcą turnieju, potwierdzając tym samym swoje niesamowite umiejętności. Na wspaniałym tenisowym obiekcie położonym wokół laguny, odbywała się prawdziwa uczta dla tenisistów. Dzieci zrobiły wiele zdjęć z samymi zawodnikami oraz zdobyły mnóstwo autografów. Na koniec pobytu, tradycyjnie rozegrano własny turniej. Uczestnicy wyjazdu mogli sprawdzić swoje umiejętności, doskonalone w pocie czoła przez cały obóz.
Z roku na rok obozy przysparzają coraz więcej emocji i wspaniałych wspomnień. Żal było wracać - jednak wszystko co dobre, szybko się kończy. Info: AMT