koncert bębnowy o 21.00 ? O 22.00 dzwonię na Policję ws. łamania prawa -zakłocania ciszy nocnej..Chcą robic drugi Londyn? Jestem przedsiębiorca, chcę spokoju..

Rynek to powinni zaorać w końcu i ziemniaków zasadzić. Przynajmniej pożytek z niego byłby jakiś i bary mleczne pozyskiwały by tanie produkty do kuchni a mieszkańcy cenną skrobię. Nie znam 2 takiego rynku nigdzie, paranoja.
P.S
Bębny są tam najmniej potrzebne... i tak nie będzie ani żywego ducha. ( jak zwykle zresztą )

DO ~ziomal i ~tja

Z wami chyba coś nie tak jest. Aby cieszyć się ze w mieście Żory dużo się dzieje, rozwija się miasto, piękne jest i mamy bardzo dobrego prezydenta który dobrze radzi sobie z miastem.

To tym jeszcze złe jak wam jest źle to wyprowadźcie się na pustynie !!!

Ty nie czytasz co piszę...chyba... czy ja mam coś do Prezydenta ? Również uważam jest sporo robi dla Żor. Ale... na pustynie nie muszę się daleko wyprowadzać. Mam ją na Rynku. Zawsze mogę podjechać. Rynek Żor to porażka. Powinni ram przywrócić ruch kołowy i nie kasować za parkingi chociaż. A tak... to pustynia.

Poprostu ludzie wola sobie wypic piwko z biedronki w domu niz przyjsc na rynek i usiasc w ogrodkach, juz o raczeniu sie jedzeniem w restauracjach czy pojsciem do kina lub ot tak na rynek na spacer nie wspomne, taka mentalnosc.

Do przedsiębiorcy i innych marudów.
Uważam że Rynek Miasta jest dobrym miejscem na koncerty i przedstawienia publiczne.
Jak mieszkańcom Rynku i okolic przeszkadza ruch i gwar oraz głośna muzyka, to niech sprzedadzą swoje mieszkania, za otrzymaną cenę kupią sobie na przedmieściu mieszkanie większe i lepsze. Będą mieć wtedy ciszę i spokój.
Cieszmy się tym co mamy.

dokladnie ANTYMARUDER masz rację! CIESZMY SIĘ TYM CO MAMY!

Najlepszy na rynku jest ten bar z kurczakami , co je wozą po osiedlach dla reklamy a w lokalu zero klienta.Drogie ludziska , stare miasto nigdy nie będzie metropolią , a wszelkie imrezy tutaj nie mają sensu , bo przychodzi góra 20 osób.Niech to w końcu dotrze do urzędników , że szkoda forsy na te bzdury.

Przy barze mlecznym to żadna restauracja się nie utrzyma... ani bar.. skoro ten bar dotuje Urząd. Bez sensu... a gdzie wolny rynek ?

Jeżeli nie na Rynku Starego Miasta, to gdzie?
Byłem wczoraj wieczorem na Rynku i widziałem widowisko "Sztuka rodzi się na strychu". Choć jestem mieszkańcem jednego z dużych osiedli, uważam że na Rynku jest najlepszy klimat na takie widowiska. Mnie się podobało, myślę że większości widzów też.
Kasa, na wczorajszym spektaklu było około sto osób i nie żałuj tych pieniędzy.