Gdyby nie policyjna interwencja, w jednym z mieszkań na osiedlu Gwarków mogłoby dojść do tragedii. Do zdarzenia doszło w niedzielę nad ranem.
Kiedy interweniujący policjanci dotarli na miejsce okazało się, że mężczyzna chwilę wcześniej zagroził rodzinie, że się okaleczy, a jeśli ktoś stanie mu na drodze, to ugodzi go nożem. Desperat schował się w łazience, był silnie pobudzony, sprawiał wrażenie pijanego i wymachiwał ostrym narzędziem. Policjanci szybko opanowali sytuację, a 24-latek trafił do celi. Badanie alkomatem wykazało, że w jego organizmie krąży ponad pół promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu trafił na konsultację lekarską. red.
Źródło: KMP
Miał facet szczęście , że nie przewieziono go do tutejszych morderców ... Mnie już wpuścili raz w maliny ... Liczę , że jak będę z nożem to zwolnię ich nieudolne myślenie...