Z baseballem, popularną grą rodem z Ameryki, jesteśmy już oswojeni za sprawą drużyny żorskich Gepardów. Może nie wszyscy wiedzą, że na Śląsku można też trenować i grać w futbol amerykański. Najbliżej Żor drużyna znajduje się w Gliwicach następnie w Zabrzu, obie grają w drugiej lidze. Natomiast w Tychach trwa formułowanie drużyny.
W minioną niedzielę pierwszy raz w życiu mogłam obserwować drużyny z Gliwic i Zabrza na żywo, podczas meczu inauguracyjnego PZFA II (czyli drugiej ligi). A to za sprawą gry mojego syna w gliwickiej drużynie. Mecz odbył się na stadionie „KKS Kolejarz „ w Gliwicach. Było to niesamowite widowisko prowadzone przez amerykańskiego sędziego, przy pięknej pogodzie i olbrzymim zaangażowaniu obu drużyn. Dla laika pomocny był komentarz jednego z prowadzących, który w zależności od sytuacji na boisku przybliżał kibicom zawiłości tej gry.
Zespół Gliwice Lions wygrał w meczu debiutantów z Warriors Zabrze 20:11. Dla obu zespołów był to pierwszy w historii występ w rozgrywkach Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego. Oba zespoły zagrały, jak na debiutantów, nadspodziewanie dobrze, a licznie zgromadzonych na stadionie Kolejarz widzów raczyły licznymi, efektownymi akcjami podaniowymi.
Klub gliwicki poszukuje cały czas nowych zawodników. Na boisku jest miejsce dla chłopców i mężczyzn różnej postury, co widać na załączonych zajęciach. Wszelkie informacje o klubie gliwickim, treningach, następnych meczach można znaleźć na stronie WWW.gliwicelions.pl Ponadto polecam stronę Polskiego Związku Futbolu Amerykańskiego WWW.pzfa.pl gdzie można znaleźć wszelkie pozostałe informacje. Być może w Żorach lub okolicy znajdą się jeszcze jacyś inni twardziele, którzy zechcą trenować tę typowo męską grę i wzmocnią gliwicki klub. Wiesława Pawletko