Wczoraj ok. 16.00 policjanci zostali poproszeni o interwencję na os. Pawlikowskiego. Zgłaszająca poinformowała ich, że w jej zaparkowany samochód uderzył inny pojazd. O całym zajściu właścicielkę fiata zaalarmował sąsiad, twierdząc, że ktoś zaparkował "w jej pojeździe".
Jak się okazało volvo, które uderzyło we fiata zgłaszającej, najprawdopodobniej zostało pozostawione na tzw. "luzie" i w pewnym momencie stoczyło się, uszkadzając inny samochód. Na miejscu nie było kierowcy, dlatego policjanci zabezpieczyli pojazd, a później ustalili jego właścicielkę, która poniesie teraz konsekwencje za spowodowane szkody.
Szkody parkingowe to dość częste zdarzenia, o których kierowcy zawiadamiają mundurowych. Sporo z nich wynika z nieumiejętnych manewrów, roztargnienia, czy zwykłego braku ostrożności. Wczorajsza historia powinna być przestrogą dla kierujących. Pamiętajmy o prawidłowym zabezpieczniu pojazdu, zwłaszcza gdy parkujemy w zatłoczonych miejscach. Bądźmy także ostrożni podczas wykonywania wszelkich manewrów na parkingach i to nie tylko tych przyblokowych, ale i pod marketami, czy centrami handlowymi. info: KMP