Mimo niesprzyjającej pogody, drużyny policjantów i mieszkańców Kleszczowa zgromadziły się tuż przed 14.00 na boisku przy ul. Wodnej. Mecz był inauguracją tegorocznego festynu "Pożegnanie lata". Brodząc po kostki w wodzie, policjanci do przerwy prowadzili 3:0.
W pierwszych 12 minutach drugiej połowy, kleszczowianie doprowadzili do remisu na 3:3. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 5:5. Dla policjantów gole strzelali: Adam Muszyński, Dariusz Rusin (2), Arkadiusz Muras oraz Robert Trybulski, który gościnnie grał w ich drużynie. Z kolei u gospodarzy strzelali: Tadeusz Kret, Mirosław Bołdys, Janek Morcinek i Przemek Dzida (2).
- Kleszczów nie prowadził w meczu, jedynie doprowadzał do remisu – podsumował sędzia Mieczysław Jakubowski. - Grę utrudniały warunki na boisku. Zdecydowanie nadaje się ono do remontu.
- Nasi chłopcy potrzebują trenera – mówi Krystian Morcinek, tata Janka i Karola, którzy grają w kleszczowskiej drużynie. - Spotykają się w każdą niedzielę o 14.00 i grają. Ale żeby stworzyć prawdziwą drużynę, muszą mieć porządnego trenera. Może znalazłby się ktoś, kto chciałby się tym zająć? - pyta.
Na meczach spotyka się ok. 20 chłopaków, a boiskiem zarządza Marcin Gałuszka. - Często jeździmy do Wodzisławia, gramy towarzyskie mecze, potem oni przyjeżdżają do nas – mówi. Chłopcy sami dbają o boisko, we własnym zakresie przycinają trawę. Niestety, mimo ich starań, obiekt jest w złym stanie – wystarczy trochę deszczu i grający brodzą w wodzie.
Sobotnia impreza przeniosła się przed 16.00 do Dzielnicowego Ośrodka Kultury, gdzie wszystkich ugoszczono domowym kołoczem z serem i makiem, kawą oraz gorącą grochówką. Na zewnątrz można się było zaopatrzyć w kiełbasę z grilla, szaszłyki i karczek, a także piwo. Dzieci z chęcią ustawiały się w kolejce, by poskakać na trampolinie. - Przed południem wraz z mężem rozwieźliśmy kołocz do starszych i schorowanych mieszkańców Kleszczowa – dodaje Helena Bazgier, członek Rady Dzielnicy.
Gości zabawiał zespół "Wesoły Masorz", wystąpiły również dziewczyny z Lilla House. Festyn zakończył się zabawą taneczną, która trwała do późnych godzin wieczornych. Rolnicy żałowali tylko, że impreza dożynkowa nie odbywa się w niedzielę. - W sobotę jest sporo pracy na gospodarstwie, myślę, że dożynki w niedzielę byłyby bardziej trafionym pomysłem - mówi jeden z nich. Rada Dzielnicy zapowiedziała, że w przyszłym roku na pewno rozważy ten pomysł. Ola Kowol
na zdj. Drużyna policjantów.
Drużyna mieszkańców Kleszczowa.
.............sędzia Mieczysław Jakubowski. - Grę utrudniały warunki na boisku. Zdecydowanie nadaje się ono do remontu. - boisko jest nowe , podczas budowy było wiele uchybień ale niestety inwestor Urząd Miasta Żory nie potrafi wskazać winnych zaniedbań i odstępstw od projektu, co jest skandaliczne.
a jak firma realizowala projekt?
Mecz był super zabawa przednia czekamy na więcej zaproszeń na podobne mecze i imprezy. Serdeczne podziękowania dla wszystkich zawodników i organizatorów meczu. Sędzia też ok. Pozdrowionka
ZTK