W meczu na szczycie pierwszoligowej tabeli wicelider - zespól Maratu podejmował drużynę FC Morgan. Jak na mecz kolejki przystało, miał on bardzo emocjonujący przebieg. W pierwszej połowie walka trwała na całym boisku, ale żadnej z drużyn nie udało się strzelić bramki. Po przerwie na upragnione prowadzenie wychodzi Marat i wydaje się, że ten mecz zakończy się ich zwycięstwem. Historia jednak napisała inny scenariusz tego meczu. Zawodnicy FC Morgan uparcie dążyli do wyrównania i udało im się to w doliczonym czasie gry, gdy ich zawodnik golem z rzutu karnego zapewnił im remis. Kolejne trzy punkty zainkasował MaxBud, który niemiłosiernie męczył się przez pierwszą połowę z drużyną Old Stars. Po zmianie stron zawodnicy lidera pierwszoligowych rozgrywek strzelili cztery bramki, a stracili dwie i wynikiem 4:2 dla MaxBudu skończyło się to spotkanie. Ostre strzelanie urządzili sobie zawodnicy FC Żory pewnie pokonując RKP 7:2. Również wysokim zwycięstwem, bo 6:1 zakończył się mecz Koda System - FC Baranowice. Drużyna z Baranowic przeżywała ogromne kłopoty kadrowe i ten mecz kończyła w dziewięciu. Niespodzianką sporego kalibru zakończył się mecz Artechu z Rodbudem. Pewnym zwycięzcą tego meczu wydawali się być gospodarze, a jednak przegrali 0:2, tracą przy okazji swojego najlepszego strzelca, który z powodu kontuzji już w tym sezonie nie zagra.

W drugiej lidze w grupie A drużyna ZRB Noster jest już jedną nogą w pierwszej lidze. W tej chwili Nostery mają jedenaście punktów przewagi, a do rozegrania pozostało sześć kolejek. W tej kolejce z bagażem siedmiu bramek odprawili RowRyb wygrywając 7:1. Na drugim miejscu nadal plasuje się Viking, choć widać, że jest pod kreską. Druga przegrana z rzędu. Depczą im po pietach Czarne Fidosy, które wygrały z Habrovą 3:1 i Amator, który takim samym wynikiem pokonał Ekipę. Cenne 3 punkty przywiózł Amanis pokonując na wyjeździe Lubar 4:2.

W drugiej lidze w grupie B również nie zabrakło emocji. Victoria pokonała Continental 2:0 i w tej chwili plasuje się na pudle. Walkowerem zakończył się mecz Sokoła z Rybówką. Goście z powodu braków kadrowych nie dojechali na zawody. Sensacyjnie zakończył się mecz lidera KS Boguszowice z Dżonsonami. Skazywani na pożarcie zawodnicy gości gładko ten mecz wygrali i to aż 6:1. Drugie z rzędu zwycięstwo do zera odniósł Solszyb pokonując FC Chwałowice 4:0. W ostatnim meczu oglądaliśmy festiwal strzelecki. Po emocjonującym meczu Dżoga wygrała z Jejkowicami wynikiem hokejowym 6:4 i w tej chwili traci już tylko jeden punkt do lidera. Wydaje się, że Dżoga i KS Boguszowice będą do końca nadawały ton w rozgrywkach i któraś z tych drużyn bezpośrednio awansuje do pierwszej ligi.

Więcej o lidze można dowiedzieć się na stronach internetowych ligi www.ligarow.ligsapce.pl oraz www.forum.habrova.pl.

info:org