W ostatnią sobotę tegorocznego karnawału nasze siatkarki zespołu MUKS Sari Żory zadebiutowały w IV lidze. Niestety po 30 latach nieobecności w naszym mieście rozgrywek w kategorii seniorek powrót nie był najszczęśliwszy. Pierwszy mecz żorzanki przegrały, lecz porażkę powetowały w niedzielę na wyjeździe.
Podopieczne trenera Janusza Kosmala rozegrały swój pierwszy mecz w IV lidze w żorskiej hali sportowej z UKS Metalik Radziechowy. Początek był wymarzony. Pierwszy set wygrany do 12, kolejny do 24, lecz w trzecim, decydującym nasze siatkarki uległy przeciwniczkom do 23. Od tego momentu coś się załamało w żorskiej drużynie. Mimo zaciętej walki mecz zakończył się wynikiem 2:3 (25-12, 26-24, 23-25,20-25,12-15) dla gości z Radziechowy.
Pierwszą porażkę w IV lidze nasze zawodniczki powetowały sobie w niedzielę. Na wyjeździe zagrały z GLKS Wilkowice. Rozgromiły gospodynie 3:0.
Siatkarki wraz z całym klubem MUKS Sari Żory dziękują mieszkańcom za licznie przybycie na pierwszy mecz do żorskiej hali i dzielne dopingowanie. Zapraszamy na kolejny mecz w Żorach 3 marca o godz. 16.00 w hali przy ul. Folwareckiej.
Zawodniczki dziękują gorąco panu Markowi Piksie, prezesowi zarządu Grupy Atlas Tours, dzięki któremu tak ładnie prezentowały się na boisku w nowych strojach. DeKo/Muks Sari Żory