Skrzydlate świnie tylko w kinie, na Ambie roznegliżowane chłopy, a w LaUbie impra na całego. Można się nieźle zaplątać... ok
W La Ubie dziś Karaoke, jutro pierwsza tego rodzaju impreza w Żorach: Bboy Jammik//Wolne Majki//Koncert Pacho//Muzycznie imprezowo i afterowo: DJ Morda. Dodatkowo dla pierwszych 30 osób, które zapłacą wstęp w cenie 5 zł – limitowana płyta CD "To jest klasyk Vol. 1" za friko! W sobotę tradycyjnie Saturday Night Fever.
W Ambasadzie dzisiaj Turniej bilardowy, jutro DJ Lazar Show, a w sobotę Chippendales Show.
A w kinie...
Zaplątani 3D
Flynn (Maciej Stuhr), uroczy awanturnik ścigany przez rozbójników, znajduje schronienie w opuszczonej wieży. Spotyka tam piękną i pełną temperamentu Roszpunkę (Julia Kamińska), dziewczynę, której złote włosy mają magiczną moc. Żyjąca na odludziu księżniczka marzy, by poznać świat i przeżyć coś ekscytującego. Czarujący łotrzyk Flynn staje się jej przepustką do wolności...
Essential killing
Trwa wojna w Afganistanie. Mohammed zabija trzech amerykańskich żołnierzy, po czym zostaje schwytany przez Amerykanów. Trafia do jednej z tajnych baz w Europie, gdzie jest przesłuchiwany. Bohaterowi udaje się uciec z więzienia. Rozpoczyna się pościg, w trakcie którego Mohammed będzie musiał poradzić sobie w zupełnienie mu nieznanym miejscu.
Skrzydlate świnie
Opowieść o grupie przyjaciół z niewielkiego miasteczka pod Poznaniem, Grodziska Wielkopolskiego, których połączyła wspólna pasja: futbol, a właściwie "aktywne kibicowanie piłkarskiemu klubowi". Łączy ich klub, dzieli sytuacja życiowa. Oskar Nowacki (lat 35) właśnie został ojcem. Wraz z bratem, Mariuszem (lat 25), sprzedaje dewocjonalia na terenie Bazyliki w Licheniu. Dziewczyna Mariusza, Basia (lat 22), towarzyszy chłopakom ze względu na miłość do kibicowania i resztki przywiązania do Mariusza, ale przede wszystkim przez fascynację Oskarem...
"Skrzydlate świnie" to chyba ten traumatyczny gniot w reżyserii Czarusia Pazury. Celowo i z premedytacją piszę "gniot" i "Czarusia" ,a nie "Cezarego". Bo jak koleś zasiadł na fotelu reżysera to tylko poparł przysłowie,że każdy awansuje do granicy swojej niekompetencji.A kompetencje Czarusia z ledwością kończą się na poziomie kreacji przygłupa w sitkomie "13 posterunek".Jako reżyser nie przedstawia żadnej wartości.Ja napewno nie zniżę się do poziomu plebejusza i nie pójdę na taką porażkę reżyserską.
Tyyyyyle pisania na nic. Reżyserką filmu jest Anna Kazejak-Dawid.
To wcale nie zmienia faktu,że film jest gniotem dla plebejuszy.Widziałem zwiastun.A co do pomyłki,no cóż pomyłka jest rzeczą ludzką. Lepiej popełnić taki błąd,niż być polonistycznym grafomanem.Wg. leksykonu języka polskiego NIE MA takiego słowa, jak "reżyserka" w odniesieniu do osoby.Pozdrawiam i odsyłam do słownika.
"reżyserka pomieszczenie przy studiach RTV dla reżysera i aparatury mikserskiej; kobieta-reżyser."
proponuję najpierw się douczyć a potem udzielać
mach wyjaśnił wszystko. A może nawet dobrze, że to zrobił, bo mam poważne obawy, że osoba siląca się na chybioną, nawiasem mówiąc krytykę mojego komentarza do filmu nie jest zdolna do znalezienia w leksykonie j.polskiego stosownego hasła.A tak, to przynajmniej sobie poczyta gotową definicję.Może pojmie......
"proponuję najpierw się douczyć a potem udzielać" - to było skierowane do Ciebie. Według "Nowego słownika poprawnej polszczyzny" PWN pod redakcją prof. Andrzeja Markowskiego można mówić o kobiecie reżyser - reżyserka.
Serdeczny śmiech mnie ogarnia,kiedy ktoś bezczelnie, a zarazem nieudolnie poucza polonistę pracującego od niemalże pięciu lat w jednej ze szkół średnich jako nauczyciel języka polskiego. Mój drogi przedmówco, oponencie, niestety nie jesteś dla mnie partnerem do jakiejkolwiek dyskusji na ten temat.Twój komentarz dotyczący mojej osoby trąci nieuctwem. Myślisz,że skoro wysiliłeś się, aby spojrzeć do jednego wydania leksykalnego i jak mniemam w pocie czoła odszukałeś hasło reżyserka, bądź pochodne to już zjadłeś wszystkie rozumy?? Cóż może i zjadłeś wszystkie,swój też. I oto efekty!!!!! Niestety, muszę Cię skarcić jak uczniaka, którym być może jesteś. Siadaj! Pałka!!
w takim razie nie ma się czym chwalić bo pięć lat to niewiele, tylko szkoda, że tacy ludzie uczą potem młodzież języka polskiego, aż dziw że udało Ci się poprawnie odpowiedzieć na zadanie z AntySpamu...