Na nabór do międzypokoleniowego koła teatralnego przyszło 10 lutego 21 osób w wieku 11-29 lat. Wszystkie zostały przyjęte. - W teatrze może grać każdy, kto tylko ma na to ochotę i nie boi się sceny. Jest tu wiele ról – można grać królewicza lub drzewo – mówiła Barbara Szulik-Silka, inicjatorka grupy.
Koło teatralne nie ma jeszcze nazwy - prawdopodobnie wyłoni się ona podczas działania grupy i zostanie wybrana wspólnie. Repertuar też nie jest jeszcze ustalony. Być może będą to sztuki Szekspira, może „Teatrzyk Zielona Gęś”. Wiadomo już, że nie będzie to teatr klasyczny, ale też nie bardzo awangardowy. Barbara Szulik-Silka mówi, że marzy jej się, żeby stworzyć grupę wielopokoleniową, w której w jednej sztuce mogłyby zagrać babcia, matka i córka.
Pierwsze spotkanie koła odbędzie się 1 marca w godzinach 16:00 – 18:00 w Miejskim Ośrodku Kultury. Spotkanie to będzie miało charakter warsztatowy. Każdy, kto ma ochotę dołączyć do grupy teatralnej, jest zaproszony na to spotkanie – wystarczy przyjść i zadeklarować chęć udziału.
Przedstawienie premierowe odbędzie się w czerwcu. Info: MOK (pc)