Na gorącym uczynku został w nocy z soboty na niedzielę przyłapany 36-latek, który od grudnia systematycznie kradł kostkę brukową z remontowanej ulicy Wodzisławskiej. Policjanci z patrolówki złapali mężczyznę, gdy zrzucał łup z kolejnej kradzieży do kanału w swoim garażu.
Złodziej zgromadził w swojej kryjówce niemal dwie tony granitowych kostek i kilka metrów betonowych płytek o łącznej wartości jednego tysiąca złotych. Skradziony łup przewoził pod osłoną nocy samochodem osobowym. Materiał wrócił już do właściciela, a mężczyzna opornie przyznał się w końcu do winy. Grozi mu do pięciu lat więzienia. pc-s
no niestety to jest wlasnie polska.
gdzie zeby sie czegos dorobic to trzeba to ukrasc.
nie pochwalam oczywiscie tego, wrecz przeciwnie. niech odda pieciokrotnosc tego ile warte to co ukradl
kompletny idiota.Móżdżek wielkości swojego ptaszka.
tap szpadl
debildebildebil niech sie idzie leczyc ; d