Baza firm

Ogłoszenia

Auto salon

Kino

Konkursy
Środa, 13 listopada 2024 r.  Imieniny: Benedykta, Mikołaja, Stanisława

Ostatnie pożegnanie

19.06.2009

Dziś do południa, na cmentarzu przy ul. Cmentarnej pochowana została Halina Rybinski. Pierworodna córka Bonifacego Bałdyka - którą Józef Piłsudski, na słynnej herbatce podczas swej wizyty u Bałdyków przy Szeptyckiego 9 w 1922 roku, trzymał na kolanach - zmarła 30 stycznia w Indianapolis. W rodzinnym grobowcu, zgodnie ze swą wolą, spoczywa teraz w Żorach obok matki, ojca i brata.

Uroczystość pogrzebowa rozpoczęła się o 8.45, wyprowadzeniem urny z prochami zmarłej z domu przy Szeptyckiego, w którym po dziś dzień mieszka z rodziną jej bratanica - Renata Bajerska-Wonsik. Na elewacji domu widnieje tablica upamiętniająca wizytę Marszałka w Żorach, pod którą 11 Listopada każdego roku żorzanie składają kwiaty.
Na nabożeństwo w kościele pw. Św. Filipa i Jakuba, kondukt żałobny przeszedł ul. Szeptyckiego i Rynkiem, poprowadzony przez syna Haliny Rybinski – Tadeusza wraz z żoną i czwórką dzieci, którzy na kilka dni przyjechali do Polski ze Stanów Zjednoczonych.

 

Halina Rybinski urodziła się w grudniu 1918 roku w Żorach. Jej ojciec – farmaceuta - był wybitnym działaczem plebiscytowym, posłem na Sejm II Rzeczypospolitej 1928 roku. To jemu zawdzięczmy m.in. założenie w Żorach Spółdzielni Oszczędnościowo-Pożyczkowej, powstanie w naszym mieście pierwszej szkoły średniej i linię kolejową Rybnik-Żory-Pszczyna. “Wśród części mieszkańców Żor pamięć o Bonifacym Bałdyku jest wciąż żywa” - pisał 15 lat temu w swej pracy magisterskiej Dariusz Domański – nauczyciel historii w liceum im. Karola Miarki i wiceprzewodniczący Rady Miasta.
Dzieciństwo i młodość Halina Rybinski spędziła w Żorach. Jeszcze przed wojną wyszła za mąż za Edwarda Kopera – brata ojca Janusza i Wiesława Koperów i męża Leokadii Koper – nieżyjącej już pani profesor w I LO. Wraz z nim – wojskowym - wyjechała do Włodzimierza. Tam zastała ich wojna.
Ze względu na zaangażowanie polityczne i działalność społeczną Bonifacego, który zmarł w więzieniu w Strzelcach Opolskich w 1940 roku, rodzina Bałdyków stale narażona była na niemieckie prześladowania. W końcu trafili do obozów we Frysztacie, Kietrzu i Altenburgu. Szczęśliwie, po wojnie  rodzina odnalazła się w Anglii. Tam Halina poznała ojca swojego syna i w 1951 roku wyjechała z nim do Chicago. - Halina Rybinski była aktywną działaczką organizacji polonijnych i zawsze była dumna ze swojego pochodzenia - mówił o zmarłej ksiądz Stanisław Gańcorz już na zakończenie nabożeństwa. - Z synem rozmawiała tylko po polsku. Wielokrotnie odwiedzała nasz kraj.

 

Obok zdjęć zrobionych dzisiaj podczas uroczystości pogrzebowych prezentujemy archiwalne zdjęcia z rodzinnego albumu pani Renaty Bajerskiej-Wonsik, a także tekst napisany przez Halinę Rybinski. tekst: jc, zdj. Adam Karaś

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Od prawej: Halina Rybinski, jej ojciec – Bonifacy Bałdyk, matka – Jadwiga Bałdyk, najmłodsza córka Bałdyków – Jadzia i syn - Tadeusz Bałdyk – ojciec Renaty Bajerskiej-Wonsik.

 

Dzieci Bonifacego i Jadwigi Bałdyków – Halina, Jadzia i Tadzio.

 

Bonifacy Bałdyk

 

Halina Rybinski z Pawłem Wonsikiem, mężem bratanicy Renaty – zdjęcie zrobiono przy kościele Św. Filipa i Jakuba w 1999 r.

 

 

Bonifacy z żoną Jadwigą – Żegiestowo 1939 r.

 

Rejs 2000: Rok 2000 – Halina Rybinski na pokładzie statku z Florydy do Meksyku. W podróży towarzyszyła jej bratanica Renata Bajerska-Wonsik.

 

Rodzina Zaleski – Halina Rybinski i Wilhelm Zaleski - jej drugi mąż.

 

Jadwiga Bałdyk – żona Bonifacego, Halina Rybinski (z prawej), Tadeusz i najmłodsza z trójki rodzeństwa – Jadzia.

 

Para na pierwszym planie – Bonifacy Bałdyk z żoną.

 

 

Chicago 1953 rok: Jadwiga – córka Bałdyków, Wilhelm Zaleski, Halina Rybinski z synem Tadeuszem.

 

Siostry Jadzia i Halina z mamą Jadwigą Bałdyk (w środku), za nimi stoi Stanisław Koper.

 

Halina Rybinski z Patrycją - córką Renaty Bajerskiej-Wonsik.

 


Komentarze:
~aThCuRs (2009-06-20 20:37:07)

Można by się w końcu zdecydować w tej polskiej polityce historycznej, czy czcimy Piłsudskiego z jego giermkiem Bałdykiem i deprecjonujemy Korfantego, czy odwrotnie. Apologia Bałdyka i Korfantego jednocześnie to groteska.

~Dariusz Domański (2009-06-20 23:45:54)

Nikt nikogo nie deprecjonuje. Korfanty ma swoje miejsce wyjątkowe w historii Śląska i to fakt niepodważalny. Bonifacy Bałdyk - czy sie to komuś podoba czy nie, ma swoje niepodważalne miejsce w historii naszego miasta , szczególnie w pierwszych najtrudniejszych latach po III powstaniu śląskim. Piłsudski i jego rola w przyłączeniu Śląska do Polski zdecydowanie blado rozpoznana przez historyków. I nie ma tu żadnej apologii. Odsyłam do rzetelnej lektury z historii Polski, Śląska i Żor.

~Nemo (2009-06-22 11:19:43)

Panie Darku, zaintersowała mnie powyższa historia. Sięgając po rzetelną lekturę historyczną byłbym zaszczycony móc zapoznać się z Pana pracą magisterską, czy jest to możliwe?

~Dariusz Domański (2009-06-22 11:40:10)

Witam, oczywiście,że tak. Swego czasu kilka osób w Żorach zainteresowanych historią naszego miasta czytało moją prace, jestem głeboko przekonany, że lektura przydała się. Proszę skontaktować się z biurem hospicjum tam przekażą mój telefon. Poza tym w biurze Rady Miasta też jestem dostępny.Pozdrawiam.

~Nemo (2009-06-22 13:06:49)

Z góry dziękuję. Osobiście nie jestem w stanie, ale ktoś w moim imieniu skontaktuje się z Panem. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.


Aby dodać komentarz musisz się zalogować!

Nie masz konta? - zarejestruj się


NAJŚWIEŻSZE INFORMACJE

sonda

wszystkie

Za co doceniasz Żory?

newsletter

Chcesz być na bieżąco zapisz się!

Twój adres e-mail:

© 2006-2024 Fundacja Sztuka, Gazeta Żorska  |  e-mail: gazeta@gazetazorska.pl, portal@gazetazorska.pl           do góry ^
Industry Web Zarządzaj plikami "cookies"