W tym roku festiwal odbędzie się w Żorach po raz 24. O tym, co czeka nas od piątku do niedzieli, informowali: Bogdan Wita, dyrektor MOK – Stanisław Ratajczyk, współorganizator imprezy – Zbigniew Krówka oraz wiceprezydent Wojciech Kałuża.

- Kiedy powstał pomysł zorganizowania w Żorach festiwalu szantowego w 1987 r., mało kto przypuszczał, że po kilkunastu latach ta impreza, gromadząca początkowo wąskie grono miłośników żeglarskiego śpiewania, rozrośnie się do takich rozmiarów jak obecnie – mówił dyrektor artystyczny festiwalu. - Przez te wszystkie lata pojawiały się u nas zespoły prezentujące muzykę irlandzką, latynoamerykańską, celtycką, bluesa. Nie zabrakło też popularnych artystów, takich jak: Grzegorz Turnau, Skaldowie, Andrzej Sikorowski, Myslovitz, T.Love, Kayah, Kasia Kowalska, Dżem, Ania Dąbrowska czy Krzysztof Krawczyk.

Dziś festiwal SARI kojarzy się przede wszystkim z Muzyką Świata i jest jednym z największych wydarzeń kulturalnych południowej Polski. Jego gospodarzem od początku jest zespół Carrantuohill. W zeszłym roku, obok gospodarza festiwalu, wystąpili m.in.: Motema Afrika, Łukaszewski Project, Golec uOrkiestra oraz kabarety: Łowcy.B i Ani Mru Mru. Tegoroczna impreza również zgromadzi zarówno znanych wykonawców, m.in. Raz Dwa Trzy, Mietek Szcześniak czy Kapela ze Wsi Warszawa, jak i zespoły popularne w Europie – np. Atmasfera i Boban Markovic Orkestra.

- Myślę, że to właśnie Boban będzie najwiekszą gwiazdą festiwalu – mówił na konferencji Bogdan Wita. - Komponował on muzykę do filmów Kusturicy, a na jednym z festiwali, kiedy występował jako support zespołu Oasis, zgromadził tak dużą publiczność, że przez długi czas nie dawała zejść Bobanowi ze sceny. W efekcie Oasis musiał przesunąć występ, z czego nie był oczywiście zbyt zadowolony – opowiadał z uśmiechem.

SARI rozpocznie się w piątek tradycyjną biesiadą szantową w Miejskim Ośrodku Kultury. - Biesiada to korzeń, od którego nie chcemy się odrywać – podkreślał Bogdan Wita. - Trochę ubolewam, że ten repertuar został usunięty w cień. Festiwale szantowe były bardzo popularne w latach 90., teraz przeżywają schyłek, bo nie przybywa zbyt wielu młodych wykonawców takiej muzyki. My w tym roku na biesiadę zaprosiliśmy Prawdziwe Perły, Bez Paniki i Brasy, chcemy pokazać coś nowego.

W sobotę jako pierwsza wystąpi Kapela ze Wsi Warszawa. Na jej repertuar składają się awangardowe interpretacje muzyki tradycyjnej.

Zespół Atmasfera z Ukrainy łączy elementy rockowe, funkowe i hardrockowe z prostotą i naturalnością muzyki ludowej. Z kolei Carrantuohill wystąpi tym razem we wspólnym koncercie z dziecięcą formacją tańca irlandzkiego SALAKE. Wieczorem w kościele pw. św. Stanisława zaśpiewa Mietek Szcześniak.

Ostatni dzień festiwalu otworzy Chodska Vlna – kapela, grająca folklor obecny na Morawach. Wzorują się nie tylko na ludowej muzyce, ale też na dialekcie. Inspiruje ich wszystko, co związane z tradycją.

Następnie na scenie pojawi się Boban Markovic Orkestra z Serbii, a imprezę zamknie koncert Raz Dwa Trzy – formacji, która gościła już na żorskim festiwalu.

Koncerty tradycyjnie poprowadzi Tomasz Lenard. - To dobry duch naszego festiwalu – mówił o nim Bogdan Wita. - Jest doskonałym prowadzącym, świetnie sobie radzi również na scenie folkowej Przystanku Woodstock. Wiem, że kiedy Tomek prowadzi imprezę, to wszystko będzie zapięte na ostatni guzik. Jestem również pewien, że tegoroczne zespoły przyciągną na Rynek prawdziwe tłumy. Oby tylko pogoda nam dopisała... Ola Kowol, zdj. arch. SARI

Atmasfera

Boban Markovic Orkestra

Carrantuohill

SALAKE

Kapela ze Wsi Warszawa

Mietek Szcześniak

Chodska Vlna

Raz, dwa, trzy