Na 3 miesiące trafił do aresztu 33-letni mężczyzna, który napadł na salon gier, ukradł pieniądze i telefon, a na koniec skrępował pracownicę lokalu i uciekł. Zatrzymany został w Katowicach, w okolicy jednej z popularnych galerii handlowych. Grożą mu co najmniej 3 lata więzienia.
Do zdarzenia doszło w salonie gier na jednym z żorskich osiedli. Sprawca wszedł do lokalu i nie budząc żadnych podejrzeń rozsiadł się przy automacie do gier. W pewnym momencie, gdy już zakończył grę przegraną, poderwał się, zaatakował pracownicę i grożąc jej nożem zażądał gotówki, a zanim uciekł z łupem skrępował ją w łazience.
Kryminalni, którzy zajęli się sprawą rozboju, wytypowali sprawcę i namierzyli go. Choć wiedział, że jest poszukiwany nie spodziewał się, że wpadnie już po kilku dniach. Został zatrzymany w pobliżu jednego z katowickich centrów handlowych. Był agresywny, stawiał opór i próbował uciec, jednak dzięki wsparciu katowickich mundurowych mężczyzna trafił do celi, a stamtąd do aresztu. red.
Źródło: KMP