W miniony weekend policjanci wyeliminowali z ruchu dwóch kolejnych pijanych kierowców. Jeden z nich wyjechał na drogę samochodem pomimo obowiązującego go sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, drugi... bez okularów i aparatu słuchowego, chociaż bez nich nie powinien był siadać za kółkiem. Obaj wkrótce staną przed sądem i słono zapłacą za swoje przewinienia.
Pierwszy z kierowców w ręce policjantów wpadł w piątek, w środku nocy w rejonie osiedla Gwarków. 26-letni rybniczanin nie dość, że jechał pijany, to dodatkowo złamał obowiązujący go, prawomocny zakaz prowadzenia pojazdów. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad sześć dziesiątych promila w wydychanym powietrzu. Teraz mężczyzna odpowie nie tylko za jazdę na podwójnym gazie, ale i za niezastosowanie się do wyroku.
Drugi z mężczyzn, mieszkaniec Rybnika, do kontoli drogowej został zatrzymany na ulicy Boguszowickiej, w niedzielę. Przed 11.00 jechał fordem, gdy na drodze stanęli mu policjanci. Miał blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu i nie miał okularów i aparatu słuchowego - 46-letniego kierowcę obowiązują ograniczenia w korzystaniu z uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi w postaci wymaganej korekty wzroku i słuchu. Dla wyjaśnienia przypominamy, że niestosowanie się do zaleceń oznaczonych specjalnymi kodami, które można znaleźć w załączniku do rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z 2 sierpnia 2012 roku, w sprawie wzorów dokumentów stwierdzających uprawnienia do kierowania pojazdami, kierowca może zostać ukarany mandatem i punktami karnymi.
Źródło: KMP