Karol Sado ma tylko jedenaście lat, a już jest drużynowym wicemistrzem Polski i indywidualnym wicemistrzem Czech w federacji Goldfren w motocrossie. Sezon rozpocznie na nowym motocyklu KTM 85cm3 oraz pod opieką nowego trenera – Andrzeja Tomiczka.
Przygoda chłopca z motocrossem rozpoczęła się pięć lat temu. Po prostu wszedł kiedyś do salonu motocyklowego, złapał bakcyla i tak się zaczęło – wspomina w rozmowie z nami Dariusz Sado, ojciec Karola. Jego pierwszym motocyklem był Malaguti 50cm3, a ostatni sezon przejeździł na Kawasaki 65cm3. Jeśli chodzi o kluby to chłopiec reprezentował barwy Wirażu Cieszyn i Zjednoczeni Stryków(wypożyczenie). Dziś Karol jest zawodnikiem TKM Zakopane.
Jak na tak młody wiek, żorzanin ma znaczne osiągnięcia w motocrossie. Oprócz wyżej wymienionych dwóch tytułów wicemistrza, należy także wspomnieć o 10. miejscu w Mistrzostwach Polski i 6. w Pucharze Polski. Chłopiec wywalczył również 13. miejsce na Mistrzostwach Europy MACEC w Lublinie. Pan Darek jest przekonany, że gdyby nie złamanie ręki, które na pewien czas wykluczyło chłopca z rozgrywek, to wyniki byłyby jeszcze lepsze. Ponadto Karol może pochwalić się jazdą w towarzystwie takich sław, jak Holender Marc de Reuver czy Belg Kevin Strijbos, których miał okazję spotkać podczas niedawnego zgrupowania we Włoszech.
W motocrossie, podobnie jak i w innych sportach, najważniejszy jest trening. Karol wraz z ojcem, nowym trenerem oraz jego synem Adamem wykorzystuje głównie prywatny tor na polu użyczonym przez Państwa Turczyk. Zdarza się także korzystać z torów w Cieszynie, Czerwionce, Kętach czy Winiowie. W okresie zimowym Karol dla podtrzymania formy biega, pływa, wspina się po „skałkach”, jeździ na nartach i rowerze. Jedynym sportem którego nie uprawia mój syn jest piłka nożna, a jest tak popularna – śmieje się Pan Darek.
Z motocrossem wiążą się także pewne problemy. Jest to zajęcie niebezpieczne i kontuzjogenne, wskutek czego matka Karola przez długi czas nie chciała zgodzić się na jego udział w rozgrywkach. Ponadto jest to także sport wymagający dużych nakładów finansowych, a przede wszystkim czasu, którego brak mógłby się odbić niekorzystnie na nauce chłopca. Ojciec Karola zapewnia nas, że mimo tego syn uczy się dobrze, a on starannie dogląda jego edukacji.
Już 4 kwietnia chłopiec rozpocznie nowy sezon. Chce się skupić przede wszystkim na doszlifowaniu swoich umiejętności w jeździe na nowym motorze o zwiększonej pojemności silnika. Pytany o plany na przyszłość odpowiada: Pierwsza piątka w Mistrzostwach Polski, pierwsza dziesiątka w Pucharze Polski, podium w Czechach i pierwsza dziesiątka w Mistrzostwach Europy, a potem wyniki na Mistrzostwach Świata.
Ojciec bardzo chwali syna: Jest bardzo rozważny, zawsze pomyśli zanim wykona niebezpieczny manewr, to wielka zaleta w takim sporcie jak motocross. Poza tym wydaje mi się, że mógłby być jeszcze lepszy niż obecnie. Zagadnięty o to jak przeżywa wyścigi syna, odpowiada że nie denerwuje się tak jak wcześniej i nie towarzyszy wszędzie chłopcu. Chce aby chłopak był bardziej samodzielny i odpowiedzialny.
Korzystając z okazji Pan Dariusz Sado składa serdeczne podziękowania dla firm sponsorujących: Dawpol, Edro Trans, Geocarbon, Magro, Martex, Melka, Mograf. tekst: ds., zdjęcia: ok.