W spotkaniu otwierającym dziewiątą  kolejkę pierwszej ligi spotkała się druga i pierwsza drużyna w tabeli.

W hicie kolejki Rymer podejmował MaxBud. Zwycięsko z tej potyczki wyszli goście, ubiegłoroczni mistrzowie, którzy wygrali to spotkanie 3:2. Mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych mecz mógł się podobać. MaxBud strzelił pierwszą bramkę, gdy obrońcy Rymera próbowali łapać na spalonego zawodnika MaxBudu, ale im się to nie udało. Druga bramka padła w podobnych okolicznościach po rzucie wolnym. W ostatniej minucie pierwszej połowy Rymer strzelił bramkę na 2:1 szybko wykonując rzut wolny. W drugiej połowie goście podwyższyli wynik na 3:1. Na kilka minut przed końcem spotkania Rymer, strzelając bramkę, zmniejszył rozmiary porażki na 3:2.

Nadal w znakomitej formie strzeleckiej jest Marat, który w tej kolejce wygrał z Baranowicami aż 9:2. Najlepszym strzelcem tej drużyny jak i całej Ligi ROW jest były ekstraligowiec Piotr Kuś, który strzelił już 19 bramek. Wydaje się, że z dołka wychodzi Centrum, wygrywając z groźnymi Old Starsami 5:1. Na „pastwisku” remis. Rodbud prowadził już z Meksykiem 2:0 jednak nie zdołał wygrać meczu i musiał zadowolić się podziałem punktów na własne życzenie. Zamiast bronić wyniku i grać z kontry budowlańcy chcieli pójść za ciosem i strzelić kolejne bramki, a nadziali się na kontry Meksyku i stracili dwubramkowe prowadzenie. Sensacyjne zakończył się mecz FC Żory - FC Morgan. Wynik 2:1 dla gospodarzy, którzy z góry skazywani byli na porażkę. W zaległym meczu FC Morgan uporał się z Old Stars wygrywając 5:2.

W drugiej lidze w grupie A bez zmian na szczycie tabeli. Budowlańcy z Nostera gładko wygrali z Iskrą 7:2. Drużyna przed rozpoczęciem sezonu pozyskała solidnego bramkarza i teraz imponuje formą strzelecką. Tuż za Nosterem waleczne Vikingi. W tej kolejce ich wyższość musiała uznać Ekipa ulegając 4:1. Nie lada sensacje sprawił RowRyb wygrywając z Amanisem 3:1. Jak widać drużyna z Nowin przeżywa wyraźny kryzys. Stracił punkty Amator remisując z niedocenianą Habrovą 1:1. Warto dodać, że Habrova wygraną straciła w końcówce spotkania po fatalnym kiksie bramkarza, który nie jest bramkarzem, ale musiał wystąpić na tej pozycji, gdyż w Habrovej bramkarza brak i jeśli ktoś czuje się na siłach bronić w tej drużynie, to proszony jest o kontakt na stronie drużyny. W ostatnim meczu Fidosy wywiozły trzy punkty pokonując Lubar 3:0.

W drugiej lidze w grupie B mecz na szczycie. Dżoga podejmowała Rybówkę i jak na lidera przystało wyszła zwycięsko z tej potyczki wygrywając 2:1. W kolejnym meczu Boguszowice strzelają kilka bramek. W tej kolejce strzelili ich 5 drużynie Jejkowic, a mecz zakończył się wynikiem 5:4. Jejkowicom zabrakło czasu do doprowadzenia do remisy. Boguszowice przez ostatnie 30 minut grały w osłabieniu po czerwonej kartce dla ich zawodnika. W meczu Dżonsonów z Solszybem padł wynik remisowy 1:1. Wynikiem tylko 4:3 zakończył się mecz Chwałowic z Victorią. „Tylko” ponieważ Victoria przez cały mecz grała w dziewięciu. W ostatnim meczu Sokół uległ Continentalowi 2:4.

info: Liga ROW