Nie udało się wystartować zgodnie z terminarzem. Pierwszą kolejkę przewidzianą na 21 marca przełożono odgórnie z uwagi na zły stan boisk.
Pierwszy falstart!
Budowana mozolnie atmosfera pierwszego wiosennego meczu rozpłynęła się.
Ale cóż, siła wyższa. Wszystkie zespoły musiały przymusowo pauzować. Tydzień później KS Żory znów został pozbawiony możliwości startu. Prezes Rogowa nie wypuścił piłkarzy i sędziów na boisko, żeby nie zniszczyć murawy. Murawa jest ważna dla zespołu Rogowa I, który gra w 4 lidze. Liga okręgowa nie jest dla Rogowa tak samo ważna!
Drugi falstart!
Prezes Rogowa zaproponował rozegranie meczu w innym terminie, ale Zarząd KS Żory nie wyraził zgody. Decyzję podejmie wydział Gier Śl. ZPN w Katowicach.
Wszyscy, którzy znają się na sporcie wiedzą, że gdy rusza turniej, bądź cykl rozgrywek bardzo ważną sprawą dla każdego sportowca jest, aby rywalizacja rozpoczęła się w terminie. Najważniejszy zawsze jest ten pierwszy mecz.
Zwykle pierwszemu występowi towarzyszy największy stres i niepewność. Potem sportowcy „wchodzą” w rytm meczowy i liczy się już tylko forma i przygotowanie do sezonu.
Dlatego szkoda, że nie udało się rozegrać w Rogowie pierwszego meczu. Prawie wszystkie drużyny naszej grupy grały. Borowik Szczejkowice pewnie wygrał z ostatnim zespołem w tabeli – Górnikiem Radlin. Wygrała również Nędza, która wyszła na pozycję lidera.
Trzeci falstart!...
...miał miejsce w pierwszym dla Żorzan meczu rundy wiosennej. Porażka 1:2 na własnym boisku ze Szczejkowicami to konsekwencja opisanych powyżej zdarzeń.
Piłkarze byli mocno spięci przed meczem, Nigdy nie grali przy tak wypełnionych trybunach.
Borowik przycisnął i szybko, po błędzie bramkarza Żor uzyskał prowadzenie.
Z kontry uzyskał drugą bramkę i sytuacja KS Żory mocno się skomplikowała. Pół tysiąca kibiców na trybunach (rekord!) było zszokowanych. Wszyscy mieli nadzieję na przebudzenie zespołu w drugiej części meczu. Trener zdjął obrońcę i wprowadził drugiego napastnika.
Piłkarze żorscy całą drugą połowę atakowali, ale udało im się strzelić tylko jedną bramkę. Na drugą brakło czasu. Szkoda straconych punktów. Trzeba jednak wyciągnąć wnioski z porażki i grać dalej. To dopiero pierwszy mecz. Jeszcze wiele się zdarzy. Info: KS Żory (pc)