W niedzielne przedpołudnie odbył się mecz na szczycie pierwszoligowej tabeli ligi ROW. Drużynę FC Żory podejmował lider - drużyna Maratu. Pojedynek zakończył się remisem.
Mecz w pierwszej połowie pod dyktando gospodarzy - udokumentowany strzeleniem 3 bramek. Goście odpowiedzieli jednym trafieniem. Wynik - 3:1 dla Maratu. Po przerwie śmielej zaatakowali piłkarze z Żor, strzelając bramkę na 3:2. Drużyna Maratu zaczęła popełniać mnóstwo błędów w obronie, ale nadal wygrywała. Po jednej z licznych akcji drużyny FC Żory, bramkarz Maratu wyrzucił piłkę wprost pod nogi napastnika z Żor, który wpakował piłkę do siatki. Mecz skończył się wynikiem 3:3 i tym samym przewaga Maratu stopniała do 1 punktu, ponieważ wicelider pierwszoligowej tabeli AP Instal uporał się z MaxBudem 4:2. W pozostałych meczach pierwszej ligi nie było niespodzianek. Młodzież z Meksyku już w pierwszej minucie prowadziła z FC Baranowicami 1:0, a mecz zakończył się wynikiem 5:2 dla Meksyku. Centrum uległo rozpędzonej Victorii 1:3, a Solszyb nie dał rady FC Basseno ulegając 1:6, choć ten wynik niewiele mówi, bo zawodnicy Solszybu zmarnowali kilka znakomitych sytuacji strzeleckich.
Na drugoligowym froncie bez zmian. Old Stars odprawił z bagażem 6 bramek ekipę FC Chwałowice, wygrywając 6:2 i pewnie prowadzi w rozgrywkach, mając 10 punktów przewagi nad Amatorem, który z kolei wygrał 6:1 z RowRybem. Solidnie punktuje Lubar. W tej kolejce pokonał 2:0 drużynę Klimapolu. Habrova zdeklasowała Dżonsonów, wygrywając również 6:1. Nie udała się wyprawa do Żor rybnickim Vikingom. Continental pokonał Viking 5:3. info: Liga ROW