Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, nieostrożność, brak odpowiedniej odległości pomiędzy poruszającymi się pojazdami, czy nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu to główne przyczyny wczorajszych kolizji, do których doszło na żorskich drogach.

Nad ranem, prędkości do panujących warunków na drodze nie dostosował 53-letni kierowca toyoty. Mieszkaniec powiatu pszczyńskiego wpadł w poślizg jadąc ulicą Nad Rudą.

Przed 8.00 w rejonie skrzyżowania ulicy Mikołowskiej z Brzozową, 47-letni rybniczanin nie zachował bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdami i zderzył się z poprzedzającym go fordem.

Ok. 10.40, 19-letni żorzanin kierujący oplem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i spowodował kolizję z peugeotem. Do zdarzenia doszło w rejonie skrzyżowania Alei Zjednoczonej Europy z ulicą Boryńską.

Nieprawidłowa zmiana pasa ruchu była z kolei przyczyną kolizji, do której doszło ok. 14.30 na Katowickiej. Sprawcą okazał się 32-latek z powiatu pszczyńskiego, który jadąc volkswagenem uderzył w samochód m-ki KIA.

20 minut później policjanci zostali wezwani do kolejnego zdarzenia. Tym razem 67-latek z Żor kierujący renault nie zachował bezpiecznej odległości i najechał na Alei Jana Pawła II na tył hondy.

O 19.20, na osiedlu Powstańców Śląskich 19-latek z Żor, poruszając się citroenem wykonał nieprawidłowy manewr omijania i uderzył z fiata.

Policjanci zostali też wezwani do zdarzenia z udziałem nieletniego pieszego, do którego doszło w rejonie ulicy Osińskiej. Jak ustalili na miejscu, 11-letni chłopiec podczas zabawy wybiegł zza budynku na ulicę, wprost pod koła nadjeżdżającego audi. Na szczęście dziecku nic się nie stało i po zbadaniu przez członków pogotowia ratunkowego, które wezwano na miejsce, chłopiec wraz z mamą wrócił do domu.

Policjanci apelują o ostrożność i rozwagę za kierownicą. Zimą warto zdjąć nogę z gazu, wzmożyć czujność, ale przede wszystkim z szacunkiem i wyrozumiałością odnosić się do innych uczestników ruchu drogowego. info: KMP