W zeszłym roku Koło Gospodyń z Roju obchodziło 60. rocznicę swego istnienia. Jego dzisiejsza działalność znacznie odbiega od tego, czym zajmowały się gospodynie kilkadziesiąt lat temu. - Wtedy Koło na przykład sprowadzało sadzonki, pisklaki do hodowli, organizowało kursy gotowania, haftowania, a nawet układania sztucznych kwiatów – mówi Urszula Liszka, przewodnicząca KG Rój.
Koło Gospodyń założyła w 1949 r. Zofia Stranc, zaś w latach 50. jego przewodniczącą została Gertruda Kuczera. Z jej inicjatywy, utworzono w Roju wypożyczalnię sprzętu i naczyń stołowych. Od 1973 r. funkcję przewodniczącej pełniła Bernadeta Granek.
Członkinie koła brały czynny udział w życiu wsi. Organizowały kursy garmażeryjne, gotowania i pieczenia, haftu ręcznego i maszynowego, robótek ręcznych. Z biegiem lat poszerzały je o pokazy kosmetyczne, pokazy przetwórstwa owocowo-warzywnego, a nawet kursy racjonalnego żywienia.
- Kilkadziesiąt lat temu ciężko było zdobyć sadzonki np. malin czy truskawek, a także pisklęta kaczek i kurcząt, dlatego gospodynie zajmowały się ich sprowadzaniem – opowiada Urszula Liszka, która od 2002 r. jest przewodniczącą koła. Dzięki zaradnym paniom, co roku do mieszkańców Roju trafiało ok. 4-5 tys. kurcząt i 300 sztuk kaczek.
Obecnie do koła zapisanych jest sto kobiet. Organizują one imprezy okolicznościowe, m.in. spotkania przy choince, Dzień Kobiet, Dzień Matki, wycieczki – np. do gorących źródeł, a także biorą udział w miejscowych uroczystościach, takich jak dożynki i festyny. Podczas uroczystości z okazji 60. lecia istnienia, Koło Gospodyń otrzymało Złoty Krzyż Zasługi dla Województwa Śląskiego. Odznaczone nim zostały również długoletnia przewodnicząca - Bernadeta Granek oraz Marta Motyka, jedna z najstarszych członkiń.
W 1977 r., z inicjatywy Bernadety Granek, powstał zespół Rojanki, do którego należy teraz dwanaście pań. Zespół uczestniczy w spotkaniach i przeglądach w całym regionie, np. w Zebrzydowicach, Śmiłowicach czy Wodzisławiu. Rojanki ubarwiają także swoim śpiewem wszystkie miejscowe uroczystości.
W zeszłym roku w Roju powstał zespół dziecięcy - Małe Rojanki. Inicjatorką tego projektu była radna Jadwiga Kempny, która od lat aktywnie uczestniczy w życiu dzielnicy. Aktualnie w Małych Rojankach występują dwadzieścia dwie dziewczynki i czterech chłopców. Zespół prowadzi Urszula Budniok. Dzięki występom w zespole, dzieci już od najmłodszych lat mogą kultywować śląskie tradycje. W przyszłości zapewne zasilą szeregi Rojanek. Ola Kowol
super zdjęcia i strona
Istotnie teraz nic sie nie dzieje w tym Kole Gospodyń. Kiedys panie mogły sie czegos nauczyć, teraz niestety nie. A szkoda!
kiedyś to były prawdziwe spotkania a teraz mam wrażenie że to tylko babskie spotkania, bez obrazy są i panowie przewodnoczący emetytow pan .... i sołyts pan ...
może zmienić nazwę :)
oleśka nie spamuj strony!