Dodatkowych „smaczków” było jeszcze kilka – m.in. mecz z pierwszej rundy, kiedy to żorzanie przegrali zaledwie trzema punktami po bardzo dobrej końcówce akademików, czy też pamiętny mecz sprzed 2 lat wygrany przez radomian dwoma punktami – po tym spotkaniu Hawajskie Koszule straciły szanse na utrzymanie się w drugiej lidze… Motywacja do gry była…
Początek należał jednak do gości (6:0, 11:4), choć szybko złapane 3 przewinienia osobiste Rafała Motyla sprawiły, że trener radomian zmuszony był posadzić jednego z liderów zespołu na ławce. Początkowa nerwowość Hawajskich ustąpiła też miejsca skuteczności (3 „trójki” w pierwszej kwarcie) i pierwsza część zakończyła się 7-punktową przewagą gospodarzy. W drugiej kwarcie podopieczni trenera Szymika systematycznie punktowali rywali, a swoją pierwszą „trójkę” rzucił absolutny lider zespołu w tym meczu – Przemysław Jasiński. Szkoda, że trwało to tylko 5 minut – od szóstej do dziesiątej minuty 21-punktowa przewaga miejscowych została w dużej części roztrwoniona i na przerwę po drugiej kwarcie zespoły schodziły przy stanie 41:31 dla żądnych zwycięstwa koszykarzy z Żor. Trzecia kwarta była „spektaklem jednego aktora” – Przemysława Jasińskiego – któremu w zdobywaniu punktów wspaniale wtórowali: Karol Kupczak, Adam Anduła i Krzysztof Zieliński. Przewaga miejscowych urosła w tej części gry do 26 punktów, a z zawodników AZS Politechniki Radomskiej coraz bardziej uchodziło powietrze. Samotnie - w wielu sytuacjach – walczący Paweł Adamczyk nie miał wsparcia wśród kolegów z drużyny, a kapitan zespołu Hubert Hernik nie przypominał zawodnika, który tydzień temu został graczem kolejki. Taktyka Hawajskich Koszul – z świetnie funkcjonującą obroną strefową - przynosiła coraz większe punktowe korzyści, a wsad Anduły z półobrotem mógł być ozdobą każdego meczu ekstraklasowego. W ostatniej części meczu próbkę umiejętności dał jeszcze Daniel Badeński, którego znakomite wejścia kończyły się punktami, a mecz zakończył akcją dwupunktową – „wieszając” przeciwnika pod koszem – Mateusz Szczotka.
Licznie zebrana publiczność oklaskiwała najwyższe zwycięstwo swojego zespołu w tym sezonie, a Przemysław Jasiński zanotował rekordową zdobycz punktową – pierwszy raz w tym sezonie ponad 30 punktów, oraz najlepszy wynik „eval” (całokształt) w sezonie: 34!

KS Hawajskie Koszule Bank Spółdzielczy w Żorach - AZS Politechnika Radomska - 93:50 (22:15, 19:16, 27:11, 25:8)

SSKS Hawajskie Koszule Bank Spółdzielczy w Żorach: P. Jasiński 34 (4x3), D. Badeński 12, A. Anduła 10 (1x3), K. Kupczak 10 (1x3), K. Zieliński 8, A. Białdyga 5 (1x3), M. Master 4, M. Szczotka 4, A. Pierchała 3 (1x3), O. Przeliorz 3 (1x3), T. Gołysz 0.

Następne mecze: 13 marca o 16.00 w Limanowej z Limblachem; 19 marca o 18.00 w Żorach z MOSiR-em Delikatesy Krosno. info: HK