Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy włamali się do hali warsztatowej i ukradli sprzęt warty 4 tysiące złotych. Żorzanie usłyszeli zarzuty i zostali oddani pod dozór policji.
Do zdarzenia doszło w nocy z 24 na 25 października w Roju. Dwaj mężczyźni - 26-latek i jego 58-letni ojciec, włamali się do hali warsztatowej. Wynieśli z niej elektronarzędzia i inne przedmioty, które następnie ukryli w garażu. Na trop sprawców wpadli policjanci z wydziału kryminalnego, którzy zatrzymali włamywaczy w miejscu zamieszkania dwa dni po zdarzeniu. Ojciec i syn usłyszeli już zarzuty, przyznali się do winy, a także decyzją prokuratora zostali oddani pod dozór policji. Stróże prawa odzyskali również skradzione mienie warte 4 tysiące złotych. O dalszym losie mężczyzn zadecyduje sąd. Za kradzież z włamaniem grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. info: KMP Żory
wstyd po prostu wstyd!
to nie wstyd tylko szkoda ze zostali złapani
DO KOKO -szkoda? co ty gadasz? te narzedzia są czyjąś własnością,a jak tobie by cos ukradli tez byłoby ci ich szkoda?do pierdla i tyle!!!
A ja dalej podtrzymuje swoja teze ze trza uciac lapy przy samych lokciach i posypac bardzo gruba sola zeby pieklo i dlugo sie goilo.
dziekuje skonczylem