coś tu nie gra
najpierw przed remontem mówili ze basen będzie czynny podczas gdy nowa cześć będzie budowana a zamkną go tylko na czas łączenia nowej części ze stara - później okazało się ze nie możne być otwarty ale czas realizacji będzie na czerwiec. teraz zaś piszą ze na jesień. ciekawe czy będą jakieś konsekwencje dla firmy wykonującej.

to było do przewidzenia

@qwerty o jakis ty mowisz konsekwencjach w stosunku do GW ?
Przecież wyszła usterka starej części, zmiana projektu etc, czyli coś na co wykonawca nie miał wpływu. gdy on podejmował prace i podawał termin czerwcowy, nie zakładał tego, że będzie zmuszony wykonać jeszcze inne prace... rusz troszkę mózgiem, to naprawdę nie boli ;)

a co maja napisać ze wszystko w porządku ale się nie wyrobią. przecież lepiej napisać ze jest coś nie tak,
a może z tym ze basen miał być normalnie otwarty a po wygraniu przetargu już nie musiał być tez jesteś ich w stanie wybronić?

@qwerty A teraz GW powinien powiesic plakaty na walącej się ścianie i dalej budować żebyś Ty sobie mógł pływać...obserwuję rozwój prać prawie codziennie i szczerze...nie chciał bym pływać na placu budowy. Jak chłopaki skończą to przyjdzie czas na ocenianie.

he he he WIELKI OTWARCIE CZERWIEC 2011

@qwerty jesteś w stanie sobie wyobrazić jak taka hala basenowa wygląda od środka w trakcie budowy ? Wszystkie te dzieciaki których rodzice byliby na tyle inteligentni aby wysłać je na basen już dawno byłby alergikami albo zachorowały na pylicę.

@jak zwykle
a ty to chłopie się popisałeś głupotą totalną. a w dodatku założę się, że jesteś tylko od komentowania a w rzeczywistości nawet pływać nie potrafisz ;)

Termin to termin.Najpierw miał być czerwiec,teraz jesień, bo podobno zima była ostra. Prawda jest
inna.Panowie pracują na jedną zm,zamiast na okrągło całą dobę. O 15 autobus z Rybnika podjeżdża i koniec.
A gdzie kary umowne panowie radni? Kto zawinił ze trzeba dopłacić lekką rączka ? Inna sprawa wykonawstwo inwestycji. Ktoś tu śpi.

Znasz warunki umowy? Każda robota dodatkowa to wydłużeni umowy o czas projektu i czas realizacji. To samo z kwotą (każda robota dodatkowa dodatkowa zapłata). Prace nie wykonane wg. umowy będa odjete z wynagrodzenia. Proste zasady umowy na normalnych zasadach. Ale poszczekać każdy może nie znając faktów. A kto zapłaci za nadgodziny skoro idą zgodnie z harmonogramem (poza robotami dodatkowymi) i nie jest to wina wykonawcy? Poczytaj Prawo Zamówień publicznych i Kodeksy zawierające spsób zawierania umów. Winy projektatnta też tu nie widze, bo jak miał sprawdzić usterke niecki? (wg. Ciebie miał dokonać odkrywek w czasie projektowania? Basen wtedy by był nie czynny 2 lata wcześniej). Idzcie lepiej do roboty a nie tylko głupie komentarze. Pozdrawiam.

A MOŻE ROZPOCZĄĆ ODMOWA TO I BEZROBOCIE SIĘ ZMNIEJSZY..

czyli z wodzisławską było podobnie chodzi mi o cześć od hańcówki do Świerklan. czas prac wydłużył się o półtora roku a droga jak wygląda to wygląda.
studzienki dalej nierówne, tu tez działały podobne prawa do tych "Prawo Zamówień publicznych i Kodeksy zawierające spsób zawierania umów"

a co do zamykania basenu to ja nie pisałem ze ma być otwarty tylko panowie z urzędu ale oni tez sami tego nie wymyślili tylko GW

A więc tak "qwerty":

1. Wodzislawska - były kary za zwłokę, a za usterki firma robiła np. teraz część drogi koło Statolia za darmo :)

2. Miał być otwarty, ale wtedy budowa miała trwać ponad 2 lata, ale wykonawca skrócił czas do roku pod warunkiem że od początku prace będa przy zamkniętym obiekcie.

1.to nie maja być kary tylko droga naprawiona. co mi po tym ze miasto ma pieniądze z kar jak droga dalej jeździ się jak jeździ.
za darmo to robili tylko rondo a jak to wyglądało sami wiemy przez cala zimę zamknięte, do porównania rondo na okrężnej było skończone przed zima a budowa zaczęła się bodaj tydzień wcześniej a ruch na tych drogach jest nieporównywalnie większy.
2 no to ok tu się zgadzam

qwerty kim ty u diabła jesteś ? jak się tak mądrzysz ciągle i ciągle i uważasz ze masz zawsze racje to podpisuj się pod tym swoim prawdziwym imieniem, a może nawet nazwiskiem bo widzę i wszyscy widzą, że wciąż się przechwalasz sobą i swoją wszechwiedzą

a może po prostu wstydzisz się swojej osoby, bo gdyby ktoś dowiedział się kim jesteś ...

on jest ciągiem pierwszych literek górnego rzędu klawiatury...................przecież na nic więcej go nie stać, a tyle potrafi.....zdobył tę wiedzę na wielu kursach

do lopaty i do roboty robolu!

dobrze prawi gosciu a widze ze ma pojecie o czym mowi,Kasiu sama sie podpisuj moze i nazwiskiem

Masz rację "qwerty"
PO pierwsze: projekt został zatwierdzony przez Unie tak więc chyba każda zmiana to samowolka.
PO drugie prace przedłużyły się już z czerwca na sierpień z powodu zimy a czy wykonawca z Afryki że nie wiedział że zima będzie. A co do ul Wodzisławskiej jeżdżę tam codziennie te studzienki to tragedia ten pajac co to zatwierdzał i odbierał powinien sobie strzelić w łeb. Po co to te studzienki, bo nie chciało się przebudowywać kanalizacji? gdzie szło tam zrobili studzienkę. Prezydent Socha nas oszukał to miało być poprawione, na tym polega gwarancja. A czy miasto ma te pieniądze z kar? trzeba by było się spytać CBA. A to mnie rozbawiło

1. Wodzislawska - były kary za zwłokę, a za usterki firma robiła np. teraz część drogi koło Statolia za darmo :)
Mam nadzieję że tego nie napisał nikt pracujący w UM

To tak, jakby ktoś za źle położone kafelki pomalował mi garaż. Tylko idiota na coś takiego może się zgodzić.

Coś tu q..... nie gra.

Widzę jakąś dziwną prawidłowość przy żorskich inwestycjach. Zawsze po ich rozpoczęciu pojawiają się "nieprzewidziane" przeszkody. Przy obwodnicy - torf, przy pawilonie ognia-kurzawka, przy basenie nieujawnione wcześniej usterki itd. Mam wrażenie, że w tym niechlujstwie jest metoda. Przecież przed rozpoczęciem inwestycji czy remontu należy przprowadzić porządne rozpoznanie warunków, kto to w Żorach robił i jeżeli tak, to czy poniósł konsekwencje swojego niedbalstwa ?

Witam. Niestety masz racje i 90 % tych robót(dodatkowych) występuje przez błędy projektowe a pozostałe to rzeczywiście roboty których w fazie projektowania nie idało się przewidzieć. Projektanci zaniżają koszty a potem kombinują niestety.

1/2. Torf obwodnica oraz kurzawka - w 99 % błędy projektanta (geologa) przy badaniu gruntu.

3.Basen - nie wiem dokładnie ale roboty z niecką rzeczywiście mogły być nie do przewidzenia w trakcjie projektu, ale czy to jest aż tak duży koszt??

Pozdrawiam.

"1. Wodzislawska - były kary za zwłokę, a za usterki firma robiła np. teraz część drogi koło Statolia za darmo :)
Mam nadzieję że tego nie napisał nikt pracujący w UM

To tak, jakby ktoś za źle położone kafelki pomalował mi garaż. Tylko idiota na coś takiego może się zgodzić."

Grześ tyle wiem bo tyle pisało ale rzeczywiscie masz racje. Może za przeciąganie terminu umownego była ta kara(rondo) a Wodzisławska będzie naprawiana ponownie? Nie mam pojęcia.

Nie wiem, co podkusiło projektantów na taką przebudowę. Obiekt, który powinien być wizytówką miasta, który ma świetną lokalizację i który był i na pewno będzie chętnie użytkowany przez mieszkańców, stał się nagle odzwierciedleniem polskiego architektonicznego kiczu. Żory, mimo że są miastem nad wyraz rozwojowym w wielu dziedzinach niestety ostatnimi czasy zaliczają mnóstwo tego typu wpadek. Już nie wspominam nawet o tej całej twierdzy "zielona podkowa" która burzy ład przestrzenny i a jej forma przerasta treść. Chcecie mieć się czym chwalić? może warto zacząć od najsłabszego ogniwa? od ludzi odpowiedzialnych za wizerunek miasta? Chcecie być poważnym miastem, jednostką budzącą podziw i uznanie władz i mieszkańców innych miast? Zastanówcie się w co inwestujecie. Nie zróbcie z tego miasta siedliska badziestw.