Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i spowodowanie szkody odpowie 66-letnia mieszkanka Żor, którą wczoraj na gorącym uczynku przyłapali przypadkowi świadkowie. Kobieta podczas wykonywania manewru cofania uderzyła w inny zaparkowany pojazd. Kiedy wszyscy oczekiwali na przyjazd policyjnego patrolu 66-latka poszła do domu…
Do zdarzenia doszło wczoraj na ulicy Jarzębinowej około godziny 19.50. Jak ustalili policjanci kobieta ruszyła z parkingu samochodem i kiedy cofała uderzyła w inny pojazd, w którym przebywała pasażerka. Według relacji świadków kierująca 66-latka wcale nie zamierzała wyjść z samochodu i próbowała odjechać, dlatego też udaremnili jej plan, wyciągając ze stacyjki kluczyki.
W międzyczasie ze sklepu wyszedł właściciel uszkodzonego samochodu i zaczął rozmawiać z 66-latką, wówczas to wyczuł od niej silną woń alkoholu. Gdy powiadomił policjantów i oczekiwał na ich przyjazd wraz ze świadkami ta odwróciła się i poszła do domu.
Policjanci ustalili adres zamieszkania kobiety i zapukali do jej drzwi. Następnie potwierdzili, że faktycznie prowadziła samochód i doprowadziła do uszkodzenia innego. Poddali 66-latkę badaniu alkomatem, który wykazał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Z uwagi na brak możliwości przeprowadzenia powtórnego badania od kobiety została pobrana krew. Policjanci ustalili także, że już wcześniej wobec 66-latki żorski sąd wydał zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, który obowiązywał do marca 2024 roku.
Przypominamy, że za jazdę w stanie nietrzeźwości grożą do 2 lat więzienia, wysoka grzywna i utrata uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Źródło: KMP