Do ujęcia sprawcy kradzieży doszło na złomowisku, na którym zatrzymany próbował sprzedać łup.
Policja zatrzymała 58-latka, bez stałego miejsca zamieszkania, który nocą z nieogrodzonej posesji na Kleszczówce ukradł hak, linowe zawiesia i stalowe podpory żurawia i dźwigu. Właściciel sprzętu straty wycenił na 1 000 złotych. 58-latek przyznał się do winy. Grozi mu nawet do 5 lat więzienia. red.
Żródło: KMP
Jest jeszcze jeden złodziej do złapania a to w przychodni na ks. Wł. Okrada każdego kto dzwoni do rejestracji tej przychodni .. Proszę zadzwonić i dowiesz się ile kosztuje połaczenie . z rejestracją ( samo połączenie.).. Sprawcy tego biznesu są łatwi do ustalenia lecz odpowiedzialni / UM , POLICJA / za istniejącą sytuację umywają łapki bo pewnie jak potrzeba to dzwonią z linii służbowej .. Efekt to taki , że okradać wolno byle demokratycznie ..
I znowu kolejny dowód na to, że zasiedlanie baraków w sąsiedztwie Kleszczówki takimi, a nie innymi osobami na pewno wyjdzie nam, mieszkańcom tej dzielnicy na zdrowie..... Zastanawiam się kiedy się to skończy???? na porządku dziennym, w własciwie nocnym są teraz bowiem włamy do garaży, altan działkowych, akty dewastacji, nader częste są przypadki,że zaczepiane są osoby idące do sklepu. Nie chcę być czarnowidzem,ale w niedalekiej przyszłości komuś stanie się krzywda, bo zostanie napadnięty i pobity przez jakiegoś bandziora z baraków. Nie twierdzę, ze wszystkie osoby tam zamieszkujące są złe, bo bym ubliżył Tym, którzy tam wylądowali, bo powinęła Im sie noga w życiu; ale niestety są tam też wspomniane przezemnie wyżej indywidua, które parają sie procederem przestępczym.