Zalane Żory 18 maja 2010 r.
Remigiusz,lepiej byś w ten pamiętny poniedziałek się wziął do roboty przy wale powodziowym na Rudzie,bo szwendałeś się ze swoim aparacikiem między harującymi strażakami jak stara baba po straganach.
Faktycznie- niektórzy fotoreporterzy (cokolwiek by to znaczyć miało...) przeginają pałę.....ale...potem powiedzą myśmy tam byli, ale...zapomną dodać: byli i oprócz fotek gówno zrobili!!!