W minioną niedzielę, 13 września 2015 r., na stadionie piłkarskim w Ustroniu Nierodzimiu, odbył się pierwszy festyn rodzinny Mokate. Było mnóstwo atrakcji dla dzieci oraz dorosłych. Najważniejszą z nich był oczywiście mecz piłkarski drużyny Mokate Żory przeciwko Mokate Ustroń. Rozgrywka była niezwykle emocjonująca - wystarczy powiedzieć, że spotkanie rozstrzygnęło się dopiero w karnych... bramkarzy - tu lepszy okazał się bramkarz firmy z Żor.
Oficjalnie impreza rozpoczęła się od godz. 14.00, lecz już od rana rozstawiano dmuchane zamki i inne atrakcje dla dzieci, stoiska z kawą i herbatą, grille z kiełbaskami oraz kocioł z grochówką. Pogoda była rewelacyjna, goście dopisali, wszyscy z niecierpliwością czekali na mecz piłkarski.
W pojedynku wzięli udział pracownicy firm Mokate z Żor i Ustronia. Przed meczem pani Teresa Mokrysz, właścicielka Mokate, życzyła wszystkim dobrej zabawy a piłkarzom - emocjonującej rozgrywki.
Drużyna Mokate Żory w składzie: Amr Abdelhamed, Tadeusz Nadrowski, Paweł Badura, Grzegorz Gołębiowski, Paweł Sikora, Dawid Zdziebłowski, Dawid Skotniczny, Marek Domagała, Rafał Stolarek, Piotr Polus, Rafał Masiak, Mateusz Stolarek, Mateusz Gędłek, Rafał Kołodziejczyk, Artur Czyż, Andrzej Hojbach, Paweł Soboń, Fabian Kaźmierczak, Adrian Maksimiuk, Radosław Bajcar (kapitan), Tomasz Gabzdyl, Mariusz Morawski, Wojciech Makulec, Sebastian Kwiatkowski, Sebastian Jankowiak.
Drużyna Mokate Ustroń w składzie: Leszek Bojda, Michał Szturc, Łukasz Ząber, Arkadiusz Madusiok, Konrad Socha, Grzegorz Kukucz, Piotr Wójcik, Adam Puzoń, Samuel Wizner, Sławomir Rakus, Sebastian Płonka, Daniel Czyż, Szymon Holeksa, Jarosław Leśniak, Paweł Waszut, Michał Rakus, Łukasz Bojko, Kamil Galas, Dawid Miodoński, Maurycy Hałat, Kamil Niepokojczycki, Marek Bulandra, Michał Borus (kapitan).
Rozgrywkę sędziował sędzia piłkarski Sebastian Hojbach, który jednak nie miał zbyt wiele do roboty - piłkarze grali ostro lecz fair play.
Widowisko było bardzo żywiołowe - drużyny grały na połowie standardowego boiska, po 6 zawodników. Zmiany były częste, więc gra była bardzo dynamiczna. Wszyscy podziwiali zapał i poświęcenie swoich kolegów z pracy. Doping był ogromny, wydawało się, że dodaje skrzydeł zawodnikom.
Walka była bardzo wyrównana, gole wpadały jeden po drugim - pod koniec meczu wydawało się, że wygra drużyna z Żor, lecz Ustroniowi udało się wbić wyrównującą bramkę. Mecz zakończył się remisem 7:7.
Dla Mokate Sp. z o.o. z Żor punkty zdobyli: Rafał Stolarek (dwa gole), Mateusz Stolarek, Andrzej Hojbach, Marek Domagała, Paweł Soboń - po jednej bramce. Siódmy punkt dla Żor zdobył piłkarz z Ustronia strzelając bramkę samobójczą. Dla Mokate SA z Ustronia punkty zdobyli: Michał Borus (trzy gole), Piotr Wójcik (dwie bramki), Daniel Czyż i Dawid Miodoński - po jednej bramce. Rozstrzygnąć miały rzuty karne. Pięciu zawodników z Mokate Żory zdobyło gole, również pięciu piłkarzy z Mokate Ustroń strzeliło bramki. Wreszcie do strzału złożył się bramkarz z Żor - pokonał swojego odpowiednika z Ustronia.
Takiego szczęścia nie miał jednak golkiper z ekipy ustrońskiej, jego kolega z drużyny przeciwnej wyczuł intencje strzelca i złapał piłkę. W efekcie w rzutach karnych lepsi okazali się zawodnicy z Mokate w Żorach - wygrali 6 do 5. Dla Mokate z Żor punkty zdobyli: Marek Domagała, Piotr Polus, Mateusz Stolarek, Sebastian Jankowiak, Radosław Bajcar i Paweł Badura. Dla Mokate z Ustronia punkty zdobyli: Michał Borus, Szymon Holeksa, Daniel Czyż, Piotr Wójcik i Dawid Miodoński.
Obie drużyny podziękowały sobie za dobry mecz. Zwycięska drużyna otrzymała puchar, wszyscy zawodnicy pamiątkowe medale.
tekst/zdj. BPM