Ach, cóż to był za wieczór. Wyjątkowy, bo jubileuszowy – 19 października Maloka świętowała pięciolecie spotkań. 5 lat temu odbyło się pierwsze spotkanie malokowe, które poświęcone było Gruzji. Na początku spotykaliśmy się w restauracji Wrzos na Kleszczówce, potem organizowaliśmy spotkania w Centrum Organizacji Pozarządowych na Os. Sikorskiego, ale największego rozmachu spotkaniom przysporzyło przeniesienie ich do aktualnego miejsca o wyjątkowej atmosferze i gościnności tj. Herbaciarni u Janeczki na Starówce.
5 lat temu spróbowałam stworzyć coś, czym mogłabym się podzielić z innymi. Dzięki wsparciu wspaniałych osób wtedy i dziś tworzymy stowarzyszenie jedyne w swoim rodzaju, jedyne bo nasze. Mija właśnie 5 lecie spotkań malokowych. Aż trudno w to uwierzyć. Prowadzenie MALOKI to jedna z moich najwspanialszych podróży w życiu. Dziękuję Wam bardzo, że uczestniczycie w tej podróży – powiedziała Anita Czerner-Lebedew – prezes SM Maloka. Przypomniała wszystkim licznie zebranym gościom pierwsze udokumentowane na zdjęciach spotkania, po czym wznosząc toasty w różnych językach uczciliśmy szampanem jubileusz. Tort ufundowany z tej okazji przez Herbaciarnię był przepyszny i ogromny, co miało niemałe znaczenie w sytuacji, kiedy zebrało się nas ok. pięćdziesięciu do świętowania. Część osób to tzw. stali bywalcy, ale miło nam było zobaczyć również wiele nowych osób, które po raz pierwszy zawitały na Malokę. Niektórzy sympatycy naszych spotkań przyjechali nawet z Mikołowa, Rybnika, Orzesza czy Woszczyc. Bardzo cieszymy się z przybycia każdego gościa, bo to właśnie Państwo współtworzą ten niepowtarzalny klimat spotkań malokowych – dodaje zgodnym chórem ekipa Maloki.
Następnie zgodnie z planem Dagmara i Leszek Jureccy zabrali nas w podróż po Syrii sprzed czasów wojny. Kraju pełnego pięknych antycznych zabytków, niestety dziś niszczonych i wysadzanych w powietrze. Z kolei Anita Czerner-Lebedew z wykorzystaniem „muzealnego” rzutnika na przezrocza z humorem opowiedziała o studenckiej wyprawie drogą lądową do Indii przez Iran i Pakistan. Opowiedziała o zwyczajach i gościnności irańskiej rodziny, która przyjęła młodych Polaków na 5 dni do swojego mieszkania w Teheranie. Była to tylko pierwsza część podróży i zapewne na jej część indyjską zorganizujemy oddzielne spotkanie malokowe.
Gorąco dziękujemy wszystkim przybyłym za wspólne świętowanie!
MALOKA Team