Phoenix Sariensis to fajna sprawa, bo bez niczego można pisać o tym, co kto robi dobrze.
Oto laureaci Nagrody Miejskiej Phoenix Sariensis za 2012 rok:
Zofia Przeliorz, dwa w jednym: Zakład Aktywności Zawodowej i Zakład Produkcyjno-Usługowy "Wspólna Pasja", Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Żorach, Prywatna Przychodnia Stomatologiczna s.c. Edyta i Marek Ziaja.
Tytuł "Dobroczyńcy Roku" przyznano Emilii Kristof Firmie Rodzinnej Sp. z o.o.
Uroczysta gala, podczas której poznaliśmy laureatów obu nagród odbyła się w piątek, 8 grudnia w Scenie na Starówce.
- Wielkie Bóg zapłać – mówiła Zofia Przeliorz, laureatka przyznanej jej w grudniu prestiżowej Nagrody im. Oskara Kolberga "Za zasługi dla kultury ludowej", do zgromadzonej na widowni publiczności i tych, którzy zgłosili jej kandydaturę do Phoenixa: radnej Ewy Kosmal, dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury - Stanisława Ratajczyka i rady dzielnicy Osiny.
- To piękne i mądre miasto – mówił ze sceny dyrektor ZAZ-u, Jerzy Krótki. - Chciałbym podziękować swojej załodze, szczególnie kadrze administracyjno-rehabilitacyjnej Zakładu, za Waszą pracę, wysiłek i ogromne zaangażowanie. Jestem dumny z tego, że mogę z Wami pracować – dziękował ze wzruszeniem – i pani Jadwidze Kempny – radnej, która wnioskowała o przyznanie nagrody Zakładowi - z siedzibą przy ul. Bażanciej w Roju, którego wizytówką jest bar mleczny "Krówka" - Nagroda dla nas, to również nadroda dla mieszkańców Żor i władz miasta, za szansę dla naszych niepełnosprawnych podopiecznych - na pracę i rehabilitację. Chciałbym, żeby Żory stały się naszą wspólną pasją... .
W imieniu Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym statuetkę odebrał Jan Oleksy. Wniosek o "Phoenix Sariensis" dla Stowarzyszenia złożył wiceprezydent Wojciech Kałuża.
Koło PSOUU w Żorach założyli 25 lat temu rodzice dzieci z upośledzeniem umysłowym. To im, a także pracownikom prowadzonych na osiedlu Księcia Władysława stowarzyszeniowych: Ośrodka Wczesnej Interwencji, Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego i Warsztatów Terapii Zajęciowej zawdzięczamy renomę jaką Żory cieszą się w regionie, gdy chodzi na jakość opieki, skuteczność terapii i metody pracy z niepełnosprawnymi dziećmi i młodzieżą – wzorcowe dla wielu dopiero teraz powstających na Śląsku podobnych placówek. Nagroda przyszła w ważnym dla Stowarzyszenia momencie, bo oto rozpoczyna ono budowę nowej, wspólnej dla wszystkich trzech swoich placówek siedziby, która oprócz OREW-u, WTZ-etów i OWI pomieści także środowiskowy dom pomocy społecznej dla osób starszych. Potrzebna będzie pomoc nas wszystkich – pamiętajmy o 1%.
Prywatna Przychodnia Stomatologiczna Edyty i Marka Ziajów funkcjonuje w Żorach od siedmiu lat. Dba o uzębienie żorzan i nie tylko, z wykorzystaniem najnowszych metod leczenia i z pomocą najnowocześniejszego sprzętu, który - widoczny na krótkim filmie towarzyszącym wręczeniu statuetki – budził respekt i uznanie. Dzięki niemu dentyści ratują tu zęby jeszcze do niedawna nie do odratowania. Rwą tylko w beznadziejnie beznadziejnych przypadkach – wynikało z prezentacji. - Z jednej strony nowoczesne metody i najbardziej zaawansowany sprzęt, ale z drugiej, szukający pomocy, cierpiący w bólu pacjent... - mówił ze statuetką w dłoni, Marek Ziaja. - Myśleliśmy, że otworzymy firmę w Katowicach, ale zdecydowaliśmy, że jednak w Żorach – wspominał. - Łatwo tu zewsząd dojechać, no i... "Żory to dobre miejsce do mieszkania"... .
- Zobaczmy jak wygląda smak dobroci – tak prowadzący galę Marek Durmała z TVP3 zaprosił publiczność do obejrzenia filmiku nakręconego w piekarni Emilii Kristof. Aż zapachniało na sali świeżym, gorącym jeszcze chlebem, gdy na ekranie pojawiły się równiutko poukładane na półkach bochenki. - Dzielił się chlebem mój dziadek, ojciec i my też – mówiła bardzo wzruszona pani Emilia, której zakład piekarniczy w przyszłym roku obchodzić będzie jubileusz 30-lecia. - Staramy się pomagać, żeby nikomu na stole chleba nie zabrakło... .
Galę uświetnił koncert Marcina Wyrostka wraz z zespołem Coloriage. Gdyby kazano mi jednym słowem opisać to, co działo się na scenie, napisałabym: OGIEŃ i żeby nie było, to już w nawiasie dodałabym (PASJA), i jeszcze poniżej, drobnym druczkiem - WIELKA.
Tekst: Joanna Cyganek
Zdjęcia: Piotr Tomala
Zobacz też: Phoenix Sariensis 2012. Zdjęcia: Andrzej Żabka
Generalnie zasada przyznawania nagród jest jaka ? ktoś wie ?
Zakład "Ziaja"?, za dobry sprzęt, gratisy dla wybrańców, czy kosmiczne ceny
??