Na żorskich ulicach zaczęła się akcja likwidowania progów zwalniających. Magistrat uznał, że znaki „strefa zamieszkania” ograniczające prędkość do 20 km/h wystarczą. Nie wszystkie progi jednak znikną.
Dla pieszych mieszkańców są poczuciem bezpieczeństwa, dla kierowców zmorą, a dla zawieszenia aut wyzwaniem. Niejednokrotnie słychać na uliczkach odgłos szorowania. To samochody o niższym zawieszeniu pokonują żorskie progi zwalniające. Kierowcy i ich auta mogą odetchnąć. Z początkiem wiosny rozpoczęła się akcja demontowania części progów. Pierwszą, żorską ulicą z której zniknęły była 3 Maja. Oczywiście nie wszystkie. Następnie drogowcy zlikwidowali większość „garbów” z ul. Garncarskiej. Te w kluczowych miejscach pozostawili. W kolejce po mniejszą ilość progów stoją następne ulice w Żorach.
- Uznaliśmy, że w mieście nie potrzeba już tak dużej ilości progów zwalniających. Istnieje inne oznakowanie, które wymusza na kierowcach ograniczenie prędkości do 20 km/h. Poza tym progi likwidujemy na wniosek rad dzielnic i osiedli. Jeśli mieszkańcy dzielnicy, czy osiedla zawnioskują do Urzędu Miasta o likwidację konkretnych progów zwalniających to taki wniosek analizujemy i najczęściej przychylamy się do niego – wyjaśnia portalowi zory24.pl Dorota Marzęda, rzecznik prasowy żorskiego magistratu. W pierwszej kolejności demontowane są także progi, które są w złym stanie technicznym i zamiast pomagać w bezpieczeństwie to stanowią zagrożenie dla samochodów. Oczywiście nie wszystkie „garby” znikną z żorskich ulic. Te w kluczowych miejscach dla bezpieczeństwa pieszych pozostaną, a niektóre z nich będą wymienione na nowocześniejsze. DeKo Zdjęcie: Andrzej Żabka
Na ul. Garncarskiej jest już mniej progów zwalniających dla aut
K&^%a nareszcie! Wypadało by jeszcze naprawić stukającą studzienkę przy "szkolniaku", a przy barze mlecznym gdzie jest skrzyżowanie z jednokierunkową wyrównać studzienkę na zakręcie i załatać dziurę obok niej...
Na osiedlach też są znaki strefy zamieszkania i tam gdzie nie ma progów jeżdżą jak wariaci. Idiotyczny pomysł z tą likwidacją progów. Ile procent kierowców widząc ograniczenie do 50 km/h na Alei Zjednoczonej Europy przed Kauflandem, jedzie zgodnie z tą prędkością. Czy Pani Dorota Marzęda, rzecznik prasowy żorskiego magistratu miała znów jakąś wizję?
bardzo dobrze że likwidują - nie wiem wg jakich przepisów były te progi wybudowane ale np ten przy kościele był wyjątkowo wysoki i jeżeli tylko w samochodzie siedziały 4 osoby to zawsze się o niego haczyło. w końcu ktoś pomyślał.