- Przecież wy się wody nie boicie - mówił ks. proboszcz Stanisław Gańczorz, ściskając dłonie strażakom po tym jak poświęcił w piątek dwa nowe wozy dla PSP w Żorach. No przecież.
Jeden z nich to ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy z napędem na cztery koła i automatyczną skrzynią biegów, który wyposażony jest w moduł proszkowy i pomieścić może ważące 5 ton 5 tys. litrów wody. Drugi na miejsce akcji przewozić będzie ludzi i sprzęt gaśniczy mniejszych gabarytów. Ten duży kosztował prawie 1 mln 100 tys. zł, ten mniejszy 150 tys. Ich zakup możliwy był dzięki środkom unijnym i wsparciu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, a także gliwickiej spółki MAPEI Polska.
Kluczyki do nowych samochodów przekazali strażakom: wiceminister infrastruktury i rozwoju Adam Zdziebło i wiceprezes WFOŚ. W zorganizowanej z tej okazji uroczystości udział wzięli także Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej i Śląski Komendant Wojewódzki PSP.
Komendant Główny Wiesław Leśniakiewicz nie krył satysfakcji z pracy jednostki w Żorach. Na apelu przed siedzibą straży przy Ogniowej chwalił też żorskie jednostki OSP. Podczas konferencji prasowej podziękował za zaproszenie i możliwość spotkania się tutaj z wiceministrem: - W minionej perspektywie unijnej Państwowa Straż Pożarna wykorzystała 732 mln zł dotacji, głównie za nakup sprzętu i szkolenia. Ścieżkę i źródło pomocy wskazało nam Ministerstwo Rozwoju Regionalnego.
Śląski Komendant PSP Marek Rączka podkreślił rolę współpracy straży z samorządami. W ciągu minionych siedmiu lat, głównie na zakup nowych wozów wydano na Śląsku 24 mln zl z Unii. Część potrzebnych środków pochodziła z budżetów miast i gmin, a w naszym regionie, pomoc strażaków okazuje się nieodzowna 50 tys. razy rocznie.
W kraju funkcjonuje 500 jednostek Państwowej Straży Pożarnej. Liczba chętnych do pracy w straży znacznie przewyższa zapotrzebowanie. Komendanci nie ukrywali, że miejsc pracy nie przybędzie, m.in. ze względu na koszty. Samo umundurowanie i wyposażenie strażaka w podstawowe oprzyrządowanie jak np. maska i hełm, to wydatek 7 tys. zł.
Po ogólnopolskich zakupach sprzętu i szkoleniach strażaków, nadchodzi czas na remonty należących do PSP w całym kraju obiektów, m.in. termomodernizację budynków. jc