- Nasza pamięć im się po prostu należy. To chyba jedyny możliwy, a zarazem najpiękniejszy prezent - od nas dla Nich - powiedział nam Dariusz Domański po uroczystym odsłonięciu pomnika na cmentarzu przy kościele św. Filipa i Jakuba.
Odsłonięcie pomnika Żołnierzy Wyklętych na cmentarzu przy ul. Księdza Klimka miało miejsce 12 listopada i było ostatnim punktem programu obchodów tegorocznego Święta Niepodległości.
W uroczystości wzięli udział m.in. Wojewoda Śląski Zygmunt Łukaszczyk i Prezydent Miasta Waldemar Socha, a także Wiktor Kania - syn wyklętego porucznika Wiktora Kani, zastrzelonego w Osinach podczas obławy wojsk Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
„Żołnierzom Wyklętym Mieszkańcy Żor”- napisano na płycie pomnika. Obok widnieje lista nazwisk. Pozostawione na niej wolne miejsce czeka na kolejnych wyklętych bohaterów.
- Myślę, że chodzi o każdego z nas, żebyśmy byli wdzięczni, my Polacy, żorzanie - nosili w sobie wdzięczność wobec tych, którzy kiedyś oddali życie, za to żebyśmy dzisiaj mogli żyć w wolnym kraju - mówił radny Domański. - Nasza pamięć im się po prostu należy. To chyba jedyny możliwy, a zarazem najpiękniejszy prezent - od nas dla nich.
Odsłonięcie pomnika stało się okazją do awansu porucznika Kani, do stopnia kapitana. Na okoliczność Święta Niepodległości wojewoda odznaczył też braci kurkowych: Leszka Kowalczyka - Srebrną Odznaką za Zasługi dla Obronności Kraju i takąż – Brązową - Michała Stawskiego.
Określenia „żołnierze wyklęci” użyto po raz pierwszy w 1993 roku w tytule wystawy "Żołnierze Wyklęci – antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 r.", zorganizowanej przez Ligę Republikańską na Uniwersytecie Warszawskim.
Tekst: Nikola Książkiewicz
Zdj. Andrzej Żabka, Paweł Par