- Kradzieże paliwa są ogromnym problemem. Czasami uda się ująć sprawcę, ale zazwyczaj jest to bardzo trudne – mówi Kamila Siedlarz, rzecznik prasowy KMP w Żorach.
Wielu właścicieli żorskich stacji benzynowych przekonało się na własnej skórze, że w naszej okolicy amatorów kradzionego paliwa nie brakuje. - Takie przypadki zdarzają się bardzo często. Są to kradzieże na różne kwoty – od 30 do 500 - 600 zł. Kiedy to zsumujemy, okazuje się, że miesięczne straty są bardzo duże – mówi kierownik jednej z żorskich stacji benzynowych.
Złodzieje paliwa są sprytni i działają przemyślanie. - Ci ludzie doskonale wiedzą, co robią. Nie pomaga żaden monitoring, zazwyczaj mają kradzione tablice rejestracyjne – przyznaje pracownik innej stacji. - Złodzieje często mają w bagażniku kanistry albo większe bańki, do których wlewają paliwo.
W takich przypadkach bardzo rzadko udaje się ująć sprawcę. Mimo że większość stacji posiada monitoring, a niektóre wywieszają nawet zdjęcia podejrzanych, gros spraw zostaje umorzonych. - Wysłaliśmy specjalne pismo w tej sprawie do wszystkich stacji benzynowych. Zwróciliśmy uwagę na słabe zabezpieczenia przed tego typu zdarzeniami. Niestety, większość stacji ma odgórne polecenia, do których musi się stosować. W związku z tym niewiele da się zrobić – powiedziała nam Kamila Siedlarz. - W przypadku kradzieży paliwa do kwoty 250 zł., jest ona traktowana jako wykroczenie. Powyżej tej kwoty – już jako przestępstwo. Dlatego też większość złodziei paliwa kradnie mniejsze ilości, ale częściej – informuje rzecznik. Czy kiedyś uda się znaleźć skuteczny sposób na “paliwowych złodziei”? Czas pokaże. Ola Kowol
Niech zrobia bramki i zamiast szlabanu kolce ze podjezdza sie do kasy placi i kolce sie chowaja dajac przejazd, i znow sie pojawiaja, i wtedy zniknie ten problem :)
Sensowny pomysł, Kamo! Tylko zazwyczaj problemem jest brak pieniędzy na takie pomysły.
brak pieniędzy, ok zgodzę się z Tobą, ale niech kierownictwo stacji podliczy sobie straty w przeciągu roku związane z kradzieżą paliwa. To zainwestowanie w takie "kolco-bramki" im by się zwróciło. Bo nie zapłacisz nie przejedziesz, a jak przejedziesz to niedaleko, :) Może kiedyś wdrożą taki system :)
jak może koncernu paliwowwego niestać na założenie paru szlabanów ??i wdrożenie odpowiedniego systemu, nie jest to jakiś ważny społeczny problem by o nim tak dyskutować, ale z całą pewnością zwiękrzyło by w jakiś sposób zagrożenie, i amatarowó w/w "wykroczeń" do zaprzestania swej chaniebnej działalności. Ale najleprzy sposób na złodzieji jest po prostu obnizenie cen paliwa. Pozdrawiam.