Ponad promilem chuchnął 41-latek, który na jednym z portali społecznościowych zamieścił wpis, że zamierza odebrać sobie życie. Żartowniś, po interwencji policji, trafił pod opiekę specjalistów.
W piątek wieczorem do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Katowicach wpłynęło zgłoszenie o niepokojącym wpisie na jednym z portali społecznościowych. Zgłaszający, mieszkaniec Gliwic, zadzwonił na numer alarmowy i poinformował, że jego znajomy obwieścił w treści postu, że zamierza odebrać sobie życie. Autor wpisu dołączył swoje zdjęcie, które rzekomo wykonał w samochodzie, którym miał się wówczas przemieszczać.
Po otrzymaniu zgłoszenia dyspozytor sprawę przekierował do Żor, gdzie 41-latek ostatnio zamieszkiwał. Jego poszukiwaniem natychmiast zajęli się miejscowi kryminalni. Policjanci, korzystając ze szczątkowych informacji, szybko ustalili adres zamieszkania autora postu i to, jakim pojazdem się poruszał. Po 4 godzinach, namierzyli go na terenie powiatu pszczyńskiego, skąd na piechotę, w doskonałym humorze wracał do Żor. Gdy wyjaśnił im, że to był tylko żart, o konsultację poprosili specjalistów z rybnickiego szpitala, gdzie mężczyzna przebywa obecnie na obserwacji. red.
Żródło: KMP