Każdy z tych psiaków ma swoję historię... Szukają dobrego domu.
Przyjdź do żorskiego Azylu dla psów. Waldemar Pelaczyk, opiekun zwierząt, chętnie opowie o podopiecznych. Ich marzeniem jest znaleźć nowy dom. Może twój dom stanie się waszym wspólnym?
Zobacz film:
www.zory24.pl/filmy/psiaki-do-adopcji,52.html
Ta śliczna dama o zniewalającym uśmiechu ma około 4 lat. Sympatyczna, pogodna, łagodna. W azylu znalazła się z powodu... śmierci swojej właścicielki.
Radosny, energiczny, przyjazny pies, wyglądem przypominający nieco rasę beagle.
Bardzo sympatyczna, łagodna suczka, po sterylizacji. W azylu mieszka prawie od roku, czekając na dobrego właściciela.
Piękna, energiczna "lisica". Dobry kompan do spacerów. Wysterylizowana.
Wesoły, nieco zadziorny młodzieniaszek krępej postury. Typ, którego nie widać, a słychać :) Lubi towarzystwo innych psów.
Spokojna, łagodna suczka, wysterylizowana. Toleruje inne psy.
Szorstkowłosa sunia po sterylizacji. W azylu od roku, mimo to nadal radośnie czeka na nowego pana.
Mały "harpagan": daj mi podwórko - będę go strzegł niczym lew! Pełen energii, zwinny i radosny.
Staruszek po przejściach. Znaleziono go z raną postrzałową - w tylnej łapie tkwił śrut. Na szczęście po wypadku została tylko blizna. Spokojny, nieco nieufny. Będzie wiernym pupilem, jeśli okażesz mu serce.
"Czart" pełen uroku, o niesamowitym spojrzeniu. W azylu mieszka ok. pół roku. Spokojny, bardzo zwinny i sympatyczny.
Pies, o którym pisaliśmy:
Tego nieszczęśnika znaleziono w jedną z mroźnych nocy, przywiązanego pod barem. Właściciel psa, prawdopodobnie będąc pod wpływem alkoholu, "zapomniał" o pupilu zostawiając go na kilkugodzinną gehennę. Weterynarz wykrył u przemarzniętego zwierzęcia liczne odmrożenia, z czego jedno - tylniej łapy - omal skończyło się amputacją kończyny.
Rany udało się wyleczyć, pozostała nieufność. Będzie dobrym stróżem i wiernym kompanem.
Pełen werwy kundelek, dobry do pilnowania podwórka.
Urokliwa "wampirzyca". Pomimo groźnego wyglądu - uosobienie łagodności, spragniona pieszczot. Ma zwichniętą tylną łapkę, co nie przeszkadza jej w normalnym funkcjonowaniu.
Suczka niewielkich rozmiarów. Spokojna , niewymagająca. Po sterylizacji.
Śliczna, łagodna, bardzo przyjazna suczka. Zgubiła się i nikt jej nie szukał... W spadku po poprzednich właścicielach została jej obroża.
Siberian husky, o którym pisaliśmy szukając jego właściciela. Dziś któs go zabrał z azylu.
www.zory24.pl/artykul/kto-zgubil-psa,2182.html
Azyl dla psów, ul. Okrężna 5, czynny pon-pt od 7.00-15.00, tel. 032 43 56 880. kh
Większe kary to i azyle będą nie potrzebne pies to nie zabawka ,.
Biedne psiaki:(
Chętnie wzięłabym któregoś z nich a najlepiej to wszystkie:) ale niestety mieszkam z rodzicami i mam już jednego psa. Ale jestem pewna, że kiedyś przygarne pieska ze schroniska i będzie miał wszystko czego zapragnie!
Kocham Psy!
gdyby nie to że mam 2 psy jakoś bym przegadał rodzicom aby wzięli pieska ze schroniska ;)
ale co z Husky-m włąściciele odebrali czy do nowego domku poszedł,czy ktos cos wie...?
a w Korei Płn czy Wietnamie dzieciaki głodują, a tu tyle......żarcia dla nich
to jedź do tej Korei, czy Wietnamu i rzuć się tym dzieciom na pożarcie. Przynajmniej dobry uczynek dla ludzkości zrobisz.
ale tamte dzieciaki niestety wolą psie mięsko.....a tu się go tyle marnuje.....byłaby podwójna korzyść dla ludzkości jak piszesz: azyle bez problemow (chyba ze im z tymi problemami dobrze), a głodne dzieciaki przynajmniej na krótki czas...nakarmione.....
mniamuś, puknij się w kakao
kakałko to sam sobie nadstawiaj......może zarobisz na pieska z azylu??
mniam - chciałeś być smaczny, a niesmak pozostał.
tak czy inaczej tych piesków szkoda......ale tylko i wyłącznie przez głupotę ich właścicieli.........jak widać bardziej porusza niektórych kakałko niż trudna sytuacja zwierzaków...
duże brawa należą się panu Waldkowi za serducho które wklada w opieke nad psami! widać, że psy się go nie boją i bardzo go lubia!poprzedni opiekun niestety taki nie byl...psy sie go baly a on mial szaleństwo w oczach!fajnie ze GŻ zajela się tematem azylu!malo ludzie wie, że u nas w żorach coś takiego jak azyl jest!trzeba rozreklamować!
bo te psiaczki potrzebują dużo miłości i serca.
a moze mozna jakos pomuc moze chociaz zrobic zbiorke karm czy kocy czy cos takiego , bo nie kazdy moze pieska wziasc ale napewno kazdy by cos pomogl to moze warto zorganizowac jakas zbiorke i wspomuc tego czlowieka ktory robi tyle dobrego... ???????
http://www.zory24.pl/artykul/sezon-na-porzucanie,1943.html
W tym art. jest napisane, co można zrobić dla psiaków w Azylu.
TEŻ ZROBIĆ SMALEC i OSZCZĘDZIĆ NA LEKACH..
do MOŻNA - szkoda, że oświęcim wygasił wszystkie piece-z Cibie pewnie byloby fajne szare mydło!
Skad bierze sie w was tyle okrucienstwa ? Czy naprawde w tych czasach ludziom potrzebne jest zabijanie zwierzat ? Tyczy sie to tak samo psow jak i innych zwierzat, rowniez tych, ktore laduja na waszych talezach. Strona o milosci razaca ludzkim okrucienstwem...
Postawcie sie czasem na ich miejscu i zastanowcie sie wtedy czy naprawde dobrze jest gotowac im taki los.
{do wszystkich tych, ktorzy jawnie pokazali, ze nie maja serca}