Policjanci zatrzymali na gorącym uczynku 24-latka, który na ulicy zaatakował byłą żonę, spacerującą z małym dzieckiem. Śledczy przedstawili napastnikowi zarzuty uporczywego nękania kobiety, a prokurator objął go zakazem zbliżania się do niej.
Na osiedlu Korfantego, spacerującą z małym dzieckiem kobietę na ulicy zaatakował jej były mąż. Mężczyzna wyzywał ją, szarpał, popychał i zagroził, że zrani ją nożem. Po pojawieniu się policyjnego patrolu, 24-latek nie "odpuścił" i nadal groził kobiecie. W jego organizmie stwierdzono ponad promil alkoholu. Na szczęście, okazało się, że nie miał przy sobie noża, którym wcześniej groził byłej żonie. Ustalono, że 24-latek od dłuższego czasu nękał 22-letnią partnerkę i jej ojca. Wysyłał sms-y, nachodził obojga i groził pozbawieniem życia. Mężczyznie grozi do 3 lat więzienia.
red. źródło: KMP