Każda kobieta chce w sylwestrowy wieczór i podczas karnawałowych imprez, wyglądać olśniewająco. A w tym sezonie modne jest wszystko, co błyszczy, połyskuje i lśni.
- Zdecydowanie największym zainteresowaniem cieszą się małe czarne, zdobione złotymi lub srebrnymi nitkami i cekinami. Wybierają je głównie młodsze klientki – mówi Mirela Kania, ze sklepu „Werona” w Pasażu Pod Zegarem. - Niektóre panie przymierzają również bardziej wymyślne kreacje - z falbanami, koronkami. Rzadko jednak się na nie decydują, chyba brakuje im śmiałości – uśmiecha się. Ceny sukienek wahają się od 60 do 160 zł – w zależności od materiału, kroju, długości.
Każda kobieta doskonale wie, że aby czuć się naprawdę dobrze w swojej kreacji, bardzo ważne jest również to, co założymy pod nią. - Większość pań wybiera seksowne gorsety, idealnie podkreślające figurę – najczęściej czarne lub czerwone. Kosztują one od 49 zł wzwyż – zdradza pani Mirela. Popularnością cieszą się również fikuśne majteczki, pończochy i bogato zdobione biustonosze.
Nawet najpiękniejsza suknia, potrzebuje jednak odpowiedniego dodatku, żeby wywołać zachwyt u towarzyszy zabawy. - Polecam srebro, z dodatkiem cyrkonii, kryształków Swarovskiego lub kamieni szlachetnych – mówi Eugenia Olszynka z Pracowni Złotniczej „Onyx”. - Bardzo modne są również korale z ceramiki. Za komplet srebrnej biżuterii zapłacimy od 30 do 200 zł.
Przed wielkim wyjściem trzeba także zadbać o wyjątkowy makijaż i fryzurę. - Dużą popularnością cieszą się tatuaże brokatowe – na ręce, biuście czy łopatce. Taki tatuaż kosztuje ok. 25-30 zł, a utrzymuje się przez czternaście dni – opowiada Iwona Polke z Salonu Urody Delusz. - Jeśli chodzi o makijaż, świetnie wyglądają mocno podkreślone oczy, z domieszką złota lub srebra. Za wieczorowy make-up zapłacimy ok. 40 zł.
Z fryzurami można szaleć do woli. Za ułożenie krótkich włosów zapłacimy ok. 80 zł, przy długich cena będzie trochę wyższa. - Szczególnie modne są: irokezy, artystyczny nieład, luźne spięcia. Można dać się ponieść wyobraźni – w końcu to karnawał – podsumowuje pani Ania, z jednego z żorskich salonów fryzjerskich. Ola Kowol, zdj. pc, mjk
na zdj. do lewej: Eugenia Olszynka i Mirela Kania
rzeczywiście piękne kreacje?! kpina...
nie no to już jest żal.
te foty są groteskowe!
Pani Ola Kowol podlizuje się. LICZY NA RABAT !!!!Buhaha ŻENADA!